W sobotni poranek w centrum Katowic rozegrał się dramat, z którym rodzina Basi będzie zmagać się już do końca życia. Kierowca autobusu miejskiego śmiertelnie potrącił 19-latkę. Wszystko to rozgrywało się na oczach jej partnera, Łukasza. Mężczyzna był jednak bezsilny. Gdy autobus wciągnął młodą mamę pod koła, chłopak biegł za nim, ale nie był w stanie nic więcej zrobić. Dziewczyna w wyniku poniesionych rozległych obrażeń zmarła na miejscu.
Kierowca aresztowany na 3 miesiące
Kierowcą autobusu był 31-letni Łukasz T. Mężczyźnie jeszcze w niedzielę postawiono zarzut zabójstwa 19-letniej Barbary S. oraz usiłowania zabójstwa dwóch innych osób, którym finalnie udało się uciec. W chwili zajścia kierowca był trzeźwy, ale jak wykazały badania toksykologiczne, był pod wpływem środków przeciwbólowych i antydepresyjnych. Biegli sprawdzają, czy zażyta ilość mogła mieć wpływ na jego zachowanie.

Nie milką echa po śmiertelnym wypadku
Polacy podzielili się na dwa obozy. Jedni stają po stronie zmarłej Basi i wylewają falę nienawiści w stronę kierowcy autobusu. Za to drudzy bronią Łukasz T. i hejtują młoda dziewczynę.
W internecie pojawiają się liczne, przykre komentarze. Wystarczy zajrzeć na profil Basi na Facebooku. Ludzie z anonimowych kont krytykują, a nawet podważają to, jaką 19-latka była matką… Szczególnie boleśnie wpływa to na bliskich zmarłej.
Okazuje się, że dla co niektórych słowa to za mało i przechodzą do czynów. Kierowcy komunikacji miejskiej ze śląska, zgłosili kilka przypadków agresywnych zachowań ze strony pasażerów w ostatnich dniach.
Powstrzymajmy się od oceny i uszanujmy żałobę rodziny. Nie osądzajmy także kierowcy, ponieważ nie znamy na ten moment wszystkich szczegółów sprawy.

Zrzutka pieniędzy dla kierowcy autobusu
Na stronie zrzutka.pl pojawiła się zbiórka pieniędzy, która ma pomóc Łukaszowi T. w znalezieniu dobrego adwokata.
Czas powiedzieć stop bezprawiu prokuratury, mediów oraz policji. Zrobiono z Łukasza kozła ofiarnego i zostały mu przedstawione zarzuty za ZABÓJSTWO ORAZ PRÓBĘ ZABÓJSTWA TRZECH OSÓB podczas wykonywania swojej pracy. Nie pozwólmy mu zostać samemu i pomóżmy chociaż w małej części w znalezieniu jak najlepszego adwokata. STOP BEZPRAWIU I MEDIALNEJ NAGONCE!!! Zgromadzone środki zostaną wykorzystane na adwokata, a ewentualna nadwyżka zostanie przekazana rodzinie Łukasza
Kto po antydepresantsvh wsiada za kierownice do tego autobusu gdzie bierze się odpowiedzialność za życie innych osób. Mógł zablokować drzwi i wezwać policję a nie ruszać z miejsca widząc przed sobą grupę ludzi. Może celowo jej nie zabił ale po lekach antydepresyjnych nie powinno się wsiadac za kierownicę. Nie okłamujmy się jego wina.