Na lotnisku w Indiach doszło do nietypowego zatrzymania. Otóż mężczyzna usiłował przemycić ponad pół kilograma niemal czystego złota! Najciekawszy jest jednak sposób, albo i miejsce, w którym usiłował to zrobić. Otóż ukrył drogocenny kruszec w… odbycie 😬
Próba przemytu złota na lotnisku
O zdarzeniu poinformowali celnicy, pracujący na międzynarodowym lotnisku Lal Bahadur Shastri w Varanasi na północy Indii. Bowiem zatrzymali oni do rutynowej kontroli jednego z pasażerów. W życiu nie przypuszczali, że trafią na taki przypadek. Mężczyzna przyleciał ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Zwrócił uwagę celników ze względu na nietypowy, wręcz dziwny chód
Został zabrany na bok. W czasie przeszukania szybko wyszło na jaw, że jest przemytnikiem. Jednak nie przemycał narkotyków, a złoto. Jeszcze bardziej zaskakuje fakt, że nie były to małe ilości kruszcu. Mowa aż o pół kilogramie! Ponad 670 gramów złota znajdowało się w odbycie mężczyzny…
Złoto umieszczone w trzech czarnych kapsułkach było ukryte w odbycie pasażera – powiedział jeden z celników.
Służby są zdania, że nie przemycał on złota dla siebie, a był pracownikiem kartelu.
Prawdopodobnie jest pracownikiem kartelu przemytników złota z New Delhi. Za przemyt złota z Bliskiego Wschodu do Indii miał dostać pieniądze – dodał funkcjonariusz.
Zgodnie z informacjami podanymi przez lokalne media to 22-karatowe, czyli niemal czyste złoto. Jest warte ponad 34 miliony rupii, czyli ponad 200 tysięcy złotych.