W zeszłym tygodniu znana polska piosenkarka, Beata K. została zatrzymana przez policję za jazdę pod wpływem alkoholu. Sprawa stała się naprawdę głośna. Wielu znanych ludzi neguje zachowanie gwiazdy i sprzeciwia się mu. Prawda jest taka, że co zaszło to zaszło, czasu nie cofniemy. Pojawia się jednak pytanie, jaka kara spotka artystkę.
Beata K. zatrzymana przez policję
1 września, w środę około godziny 20:00 funkcjonariusze zatrzymali znaną piosenkarkę w Warszawie. 61-latka prowadziła samochód zygzakiem, odbijając się od krawężnika. W dodatku przejechała skrzyżowanie na czerwonym świetle. Policjanci poprosili o dmuchnięcie w alkomat. Sprzęt wskazał aż 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Co grozi w Polsce za taki występek?

Sprawę skomentował specjalista od ruchu drogowego
Jeśli ktoś po raz pierwszy jest przyłapywany, to nie powinien być skazywany na bezwzględne więzienie, ale w takich przypadkach powinno się stosować kary w postaci prac społecznych, żeby mogli odkupić swoje winy. Uważam, że powinien ją spotkać ostracyzm społeczny już poza karą wymierzoną w sądzie — powiedział dla Super Express Łukasz Zboralski, dziennikarz, specjalista w zakresie ruchu drogowego

Obędzie się bez kary pozbawienia wolności?
Zgodnie z polskim prawem pewnie dostanie wyrok w zawieszeniu i zakaz prowadzenia pojazdów na jakiś czas, chociaż przy tak dużych upojeniach alkoholowych sąd powinien orzekać, że taki człowiek przez 10 lat w ogóle nie powinien jeździć samochodem, jeśli nie ma w nim alkologa – dodał Zboralski

Oświadczenie artystki
W ubiegłym tygodniu w mediach społecznościowych pojawiło się oficjalne oświadczenie Beaty K. Nie miała za dużo do powiedzenia, pragnęła jednak przeprosić wszystkich za to, co zrobiła:
Okazuje się, że Beata K. już musi stawić czoła krytyce, która skierowana jest w jej stronę. I to nie tylko ze strony internautów, ale także wielu znanych osób. Co więcej, duże popularne firmy zaczynają zrywać współpracę z 61-latką. W taki sposób postąpiła np. Coca-Cola. Ale czy to wystarczająca kara?
W sprawie prowadzenia pod wpływem alkoholu wypowiedział się także wiceminister sprawiedliwości, Michał Woś.
Od wymierzania kary jest sąd, a wszyscy są równi wobec prawa. Jestem przekonany, że w tym przypadku będzie to wyrok sprawiedliwy — mówił w programie Tłit

Mamy nadzieję, że status społeczny i sława i nie wpłyną na karę, jaką sąd wymierzy Beacie K.
W mediach społecznościowych pojawia się cała masa memów, związanych ze sprawą piosenkarki. Ludzie w sposób dość dosadny podchodzą do tematu.