Magda Gessler prowadzi Kuchenne Rewolucje od przeszło 11 lat. Pierwszy odcinek ukazał się 6 marca 2010 roku. Program emitowany jest na kanale TVN. Restauracje, które nie zarabiają, nie mają klientów i są bardzo często zadłużone, odwiedza restauratorka z ekipą. Gessler sprawdza, w czym jest problem, proponuje nowe menu, uczy kucharzy, jak je przyrządzać, a ekipa zajmuje się metamorfozą knajpy. Na koniec wydawana jest kolacja. Po miesiącu Magda Gessler wraca do restauracji, by sprawdzić, czy rewolucja się udała.
Karczma Gę Gę Gę
Jedną z knajp, które uczestniczyły w Kuchennych Rewolucjach jest karczma Gę Gę Gę w Połajewie. Gessler odwiedziła ją już jakiś czas temu i wprowadziła całkiem sporo zmian. Nowa nazwa i menu bardzo ze sobą współgrają. W knajpie można zjeść bowiem gęsinę.

Pewna klientka, która postanowiła posmakować dań zrewolucjonizowanych przez polską restauratorkę pochwaliła się w sieci paragonem z karczmy Gę Gę Gę. Kobieta zostawiła w restauracji 300 zł. Czy to dużo? Oczywiście wszystko zależy od ilości serwowanych dań.
Klientka swoją opinią podzieliła się na fanpage’u karczmy. Od czasu wizyty Magdy Gessler w tym miejscu zmieniło się naprawdę wiele. Zachęcona pierwszą wizytą w knajpie kobieta postanowiła ją ponowić. Zamówiła łącznie 6 dań.

Będąc w karczmie “Gę Gę Gę” pierwszy raz, moja opinia była bardzo pozytywna. Miła obsługa oraz dobre jedzenie. Zachęcona pobytem po raz pierwszy, uznałam, że fajnie byłoby zjeść niedzielny obiad z karczmy.
Zamówiliśmy jedzenie na wynos. Niestety, zniechęciła nas cena, kiedy na stronie w menu widnieje 35 zł za gęś pieczoną z jabłkiem, pyzy i kapustę, a nam za porcję policzono 65 zł. Po rozmowie z szefem stwierdził on, że niestety cena poszła bardzo w górę ze względu na drogi towar.
Co takiego zamówiła klientka?
W karczmie kobieta zamówiła 4 porcje gęsiny pieczonej z jabłkami. Każda kosztowała po 65 złotych, co zresztą widać na dole paragonu. Do tego doszły dwie porcje rosołu z gęsi z lanymi kluskami, każda po 8 złotych. Z racji, że było to zamówienie na wynos doliczono też koszt pudełek – 10 zł, plus jeszcze torba za 1,5 zł. Łącznie niedzielny obiad kosztował 287,5 zł.

Co warto zauważyć. Według menu z dnia 9 kwietnia, ceny w karczmie wyglądały zupełnie inaczej. Wówczas, za te same dania kobieta zapłaciłaby 167,5 zł. Cena za porcję gęsiny, co widać w menu na fotografii, to 35 zł. Klientka czuje su oszukana.
Jednakże poniekąd czuję się oszukana, bo uważam, że najpierw powinno się zmienić ceny w menu, a potem po danej cenie sprzedawać towar
Póki co żadna z osób pracujących w Gę Gę Gę nie odpowiedziała na wpis kobiety na oficjalnej stronie na Facebooku. Wiemy jedynie, że knajpa cieszy się dobrą opinią i nie narzeka na brak gości.
Cena w cenniku i na paragonie ma być taka sama
Do obsługi profilu!!!
Czy możesz usuną z głównej strony zdjęcie(dokładniej opis „Emil łowca fotoradarów”)
– dostałem ostatnio zrzuty pytań wprost do mnie, gdzie ktoś sugerował się opisem ze zdjecia, że to ja obsługuje to konto.
W razie pytań proszę na moj e-mail: [email protected]
Znow mnie na wymioty zbiera
Zamki knajpę bo pewnie w jedzeniu kudły znaleźli.
Odezwala sie ta ktora rypie ceny z kosmosu:D
knajpa to mordownia za prl teraz są restełracje
To normalna cena gęsiny , przy większym zamówieniu na wynos dorzucił bym jakąś lemoniadę w gratisie na smaczek ???
No wkońcu ktoś ciebie oszukał a nie na odwrut