Jak to się stało, że Wiktoria z Sosnowca została odnaleziona na drugim końcu Polski? 11-latka zaginęła w sobotę 5 sierpnia. Z kolei w poniedziałek 7 sierpnia policja poinformowała, że nastolatka została odnaleziona. Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że w związku ze sprawą zatrzymano jedną osobę, to mężczyzna.
Wiktoria z Sosnowca odnaleziona
W poniedziałek rano policja poinformowała, że 11-latka z Sosnowca, która zaginęła w minioną sobotę, odnalazła się. Wiktora zniknęła sprzed własnego domu. Około godziny 19:00 poszła wyrzucić śmieci i już nie wróciła. Zaniepokojeni rodzice najpierw sami szukali jej po okolicy, jednak gdy to nie przyniosło skutku, poinformowali policję. Postanowiono uruchomić Child Alert. To procedura, która ma na celu jak najszybsze rozpowszechnienie wizerunku zaginionego dziecka, wszelkimi dostępnymi mediami.
Działania policji okazały się kluczowe. Prawdopodobnie w sprawie udział brał również wydział do spraw cyberprzestrzeni.
Dla dobra dziewczynki nie będziemy podawać szczegółowych informacji. Odnaleziona jest cała i zdrowa – przekazała Sabina Chyra-Giereś, rzeczniczka prasowa śląskiej policji.
W sprawie Wiktorii zatrzymano mężczyznę
Dziennikarzom nieoficjalnie udało się ustalić, że nastolatkę odnaleziono na drugim końcu Polski, w województwie zachodniopomorskim. Jak się tam znalazła? Co tam robiła i z kim? Prawdopodobnie została znaleziona w towarzystwie mężczyzny, który odebrał ją z niewielkiej stacji kolejowej Sosnowiec-Dańdówka samochodem, na którą Wiktoria udała się po wyrzuceniu śmieci. Wiele wskazuje na to, że 11-latka poznała go przez internet. Dziewczynka jeszcze dzisiaj wróci do domu.
O tym, że Wiktoria została znaleziona, dowiedzieliśmy się z mediów. Jest cała i zdrowa. To dla nas najważniejsze – powiedzieli reporterce Faktu rodzice Wiktorii.