Gdyby zapytać kobiety, jacy mężczyźni są dla nich najbardziej pociągający, większość bez wahania odpowie: męscy. Problem w tym, że nie mówi to zbyt wiele, bo pojęcie męskości można interpretować na niezliczone sposoby. Wygląda jednak na to, że właśnie odnalazł się klucz do tej zagadki. Badania naukowe udzieliły nam odpowiedzi na pytanie o cechę, która na przedstawicielki płci pięknej działa jak magnes.
Pięknie wyrzeźbione mięśnie, broda jak u drwala, zniewalające spojrzenie. Ile kobiet, tyle definicji męskości. A gdyby tak podejść do tego tematu w sposób naukowy? Wnioski mogą okazać się zaskakujące!

Panie lubią panów, którzy… mówią niewyraźnie!
Nad teorią męskości pochylili się naukowcu z University of California. Wnioski, jakie wysnuli w toku przeprowadzonych badań, zostały opublikowane na łamach “The Journal of the Acoustical Society of America”. Okazuje się, że największe szanse na udany podryw mają panowie, którzy mówią niewyraźnie!
Jak stwierdził dr. Daniel Stehr, jeden z autorów raportu, najbardziej pociągający są panowie o cechach bardziej męskich od przeciętnych. Jedną z tych cech ma być mniej wyraźna mowa.

Badania zostały przeprowadzone na grupie składającej się z 42 ochotników i ochotniczek. Atrakcyjność ich mowy oceniły 124 osoby. Wnioski? Panowie z problemami w obszarze przestrzeni samogłoskowej uzyskali najwyższą ocenę w kwestii atrakcyjności wokalnej.
Ta teoria działa tylko w jedną stronę
Co interesujące, inaczej wyglądała ocena poddanych badaniu kobiet. Wyniki wskazują, że za najatrakcyjniejsze uznawane są panie, które wypowiadają się czystymi tonami i w sposób precyzyjny.
