Praca pielęgniarki wymaga od człowieka dużej empatii. Nie każdy jest w stanie wykonywać ten zawód. Jedną z takich osób zdaje się być Sierra Samuels, pielęgniarka z Miami. Kobieta w czasie dyżuru zrobiła zdjęcie noworodkowi obarczonemu wadą wrodzoną. Następnie fotografię z zabawnym według niej komentarzem opublikowała w internecie. Całe szczęście, władze szpitala szybko zareagowały na tę sytuacją.
Straciła pracę
Sierra w wyniku swojego czynu straciła pracę. Dodatkowo cały personel szpitala został ponownie przeszkolony z zakresu polityki prywatności. Jak pracując w zawodzie pielęgniarki człowiek może być pozbawiony wrażliwości na cierpienie drugiego? Jest to wręcz niemożliwe.
Samuels nie przypuszczała, że jej żart, jak sama to nazwała, poskutkuje taką lawiną przykrych decyzji – szczególnie utratą pracy. Kobieta od lat pracowała na oddziale intensywnej terapii noworodków w Jackson Memorial Hospital w Miami.
Dzień, w którym wyrzucono ją z pracy
Na swojej zmianie kobieta zrobiła zdjęciu jednemu z malutkich pacjentów. Chłopiec cierpiał na wytrzewienie. Jest to wada wrodzona, która objawia się wydostaniem się jelita na zewnątrz jamy brzusznej. Prościej mówiąc, jelito znajduje się poza ciałem noworodka. Sierra nie dość, że zrobiła zdjęcie, to wrzuciła je do sieci z zabawnym według niej opisem:
Moja noc była świetna, a potem boom! Twoje jelita powinny być w środku, a nie na zewnątrz, skarbie! #gastroschisis – tak opisała zdjęcie w mediach społecznościowych
Bardzo szybka reakcja szpitala
Placówka medyczna w krótkim czasie dowiedziała się o zaistniałej sytuacji. Rzeczniczka szpitala, Lidia Amoretti, przekazała Samuels informację o tym, że została w trybie natychmiastowym wysłana na przymusowy urlop, do czasu rozwiązania sprawy.
Okazuje się, że w regulaminie placówki już wcześniej pojawił się zapis, mówiący, że każdy pracownik powinien przejść szkolenie z zakresu polityki prywatności. W szpitalach problem ten jest spory, ze względu na postępowanie z konkretnymi pacjentami, tajemnicę zawodową oraz kwestię komfortu bycia pacjentów i ich rodzin. Jednak należy pamiętać, że każde naruszenie zasad jest surowo karane.
Pracownicy, którzy naruszają zasady prywatności, podlegają postępowaniu dyscyplinarnemu, w tym zawieszeniu lub rozwiązaniu.
Właśnie dlatego Sierra Samuels straciła pracę. Naruszyła jedną z podstawowych zasad szpitala.