Dwie pary uprawiały namiętny seks na wieży widokowej. Nagranie wyciekło do sieci

Dwie pary oddawały się miłosnym uniesieniom na wieży widokowej w Świętnie w województwie wielkopolskim. Co gorsza uczestnicy igraszek ni pozostali anonimowi. Wszystko za sprawą filmików, które jakimś magicznym sposobem trafiły do sieci. Nie trudno się domyślać, że sprawa w końcu dotarła na posterunek policji i została skierowano do sądu. Jednak na ławie oskarżonych nie zasiedli baraszkujący kochankowie, więc kto?

Uprawiali seks na wieży widokowej w Świętnie

Do sytuacji doszło pod koniec lipca 2020 roku. To właśnie wtedy do sieci trafiły nagrania intymnych zbliżeń dwóch par na wieży widokowej w Świętnie, pod Wolsztynem. Na nagraniach widoczny był wizerunek par – bez większego problemu można było ustalić ich tożsamość. Przed wejściem na wieżę znajduje się informacja, że obiekt jest monitorowany, a kamera jest dobrze widoczna. Jednak obie pary nic sobie z tego nie robiły. Weszli na wieżę w biały dzień i oddali się miłosnym chwilom uniesienia.

Nagranie wyciekło do sieci

Sprawa jest na tyle poważna, że nagrania pochodzą nie z telefonów kochanków, a z wewnętrznego systemu urzędu miasta w Wolsztynie. Oczywiste wiec stało się to, że musiał je upublicznić któryś z pracowników. Szybko udało się znaleźć osobę odpowiedzialną za ten czyn. Okazał się nią pracownik działu informatyki, Damian S. Mężczyznę w trybie natychmiastowym zwolniono z pracy.

Jednak sprawa na tym się nie skończyła. Zainteresowała się nią prokuratura. Śledczy skupili swoje działania nie na kochankach, a na Damianie S., któremu, jak podała Gazeta Wyborcza, w czerwcu 2021 roku postawiono zarzuty “działania na szkodę interesu publicznego lub prywatnego poprzez przekroczenie swoich uprawnień lub niedopełnienia obowiązków wynikające z art. 231 § 1 Kodeksu karnego oraz nieuprawnego przetwarzania danych osobowych wynikające z art. 107 ustawy o ochronie danych osobowych”.

Proces w sądzie

Proces mężczyzny, który opublikował w sieci nagrania miłosnych uniesień z wieży widokowej w Świętnie właśnie dobiegł końca. Lokalny serwis poinformował, że 26 stycznia 2023 roku Sąd Rejonowy w Wolsztynie uznał Damiana S. winnym zarzucanych mu czynów i skazał go na cztery miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok. Wyrok jest prawomocny.

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj