w

Nie żyje były mistrz świata. Okoliczności śmierci 31-latka są druzgocące

Świat obiegła smutna wiadomość. Nie żyje były mistrz świata w narciarstwie, Kyle Smaine. 31-latek zginął w tragicznych okolicznościach, został przysypany przez lawinę. Rodzina Amerykanina potwierdziła, że do tragicznego zdarzenia doszło w Japonii, podczas jazdy po górach. Świat sportu pogrążył się w żałobie.

Sponsorowane
Twitter

Kim był Kyle Smaine

Urodził się 27 czerwca 1991 roku. Był amerykańskim narciarzem dowolnym, specjalizującym się w halfpipe’ie. W 2015 roku osiągnął największy sukces w swojej karierze – zdobył złoty medal w halfpipe’ie podczas mistrzostw świata w Kreischbergu. Z kolei w Pucharze Świata zadebiutował 31 stycznia 2009 roku w Park City, zajmując 11. miejsce. Na podium zawodów PŚ po raz pierwszy stanął 19 stycznia 2018 roku w Mammoth Mountain, wygrywając rywalizację w halfpipe’ie

Twitter

Sponsorowane

Nie żyje były mistrz świata

Narciarz zginął 29 stycznia 2023 roku, na zboczach gór Hakuba Norikura, niedaleko ośrodka narciarskiego Tsugaike. Nie był jedyną ofiarą lawiny. Mianowicie śmierć poniósł także inny narciarz – Austriak. Z kolei inny amerykański zawodnik również został uwięziony na zboczu góry. Miał on jednak najwięcej szczęścia z całej trójki – został uratowany.

Twitter

Świadkiem tych tragicznych wydarzeń był dobry znajomy Kyla, Grant Gunderson. Mężczyzna relacjonuje, że widział całe zdarzenie. Smaine miał zostać odrzucony przez podmuch powietrza, a następnie przysypany śniegiem. To ogromna strata dla świata sportu. Kondolencje dla rodziny i przyjaciół 31-latka.

Google News
Obserwuj citybuzz logo w Google logo News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Paweł Markiewicz

2 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Sponsorowane

    Roxie Węgiel ogłosiła radosną nowinę! Teraz jej życie zmieni się bezodwrotnie

    Tyle Lewandowska dorzuciła w tym roku do zbiórki WOŚP. Kwota robi wrażenie!