Ciała 13-letniego Johna Paula Bennetta, 11-letniej Lacey Bennett, 35-letniej matki Terri Harris i 11-letniej przyjaciółki Lacey, Connie Gent, zostały odkryte w posiadłości w Chandos Crescent w Killamarsh, niedaleko Sheffield.
Wszystko wskazuje na to, że sprawcą tego straszliwego mordu jest 31-letni Damien Bendall. To chłopak matki dzieci. Prawdopodobnie to właśnie on zabił całą czwórkę podczas snu.
Awantura, która poskutkowała zabójstwem?
Ta makabryczna zbrodnia wstrząsnęła całą Anglią. Tym bardziej że dotyczyła niewinnych dzieci, a najstarsza ofiara – dziewczyna domniemanego sprawcy, była w zaawansowanej ciąży. Wiele wskazuje, że to właśnie było przyczyną wybuchu u 31-latka. Kiedy dowiedział się o ciąży swojej partnerki, wpadł w szał i zamordował ją oraz dzieci przebywające w domu.
O tym, że teza przyjęta przez policje jest prawdziwa, świadczą zeznania sąsiadów, którzy w noc morderstwa słyszeli odgłosy awantury dochodzące z mieszkania.
Po aresztowaniu sprawcy, pod mieszkaniem 35-letniej Terri Harris okoliczni mieszkańcy położyli kwiaty, a także pluszowe zabawki. Mają upamiętnić najmłodsze ofiary zbrodni. Kwiaty złożył też zrozpaczony tata Johna i Lacey Jason.
Nie uchroniłem wystarczająco moich pięknych dzieci przed potworami, a teraz zostały mi nagle zabrane – powiedział dziennikarzom zrozpaczony mężczyzna
Muszę teraz żyć, z tym że byłem bezsilny i nie mogłem jej ochronić tak, jak zawsze obiecywałem i teraz już jej nie ma – oznajmił z kolei ojciec zamordowanej Connie Gent. Dziewczynka nocowała u swojej przyjaciółki w te straszną noc
Sponsorowane