Nadia Nowak
Okazuje się, że nie tylko Poczta Polska zamierza sprawdzać i kontrolować Polaków. Również urząd skarbowy zamierza zwiększyć swoją wiedzę, na nasz temat. O co dokładnie chodzi? Z doniesień wynika, że urzędnicy zamierzają wziąć pod lupę to, czym handluje się w internecie i ile na tym zarabia. Sprawa tyczy się aż 17 mln Polaków! Jesteś wśród tego grona?
Skarbówka na bieżąco aktualizuje i poszerza obszar swojej działalności. Tym razem urzędnicy chcą skupić się na internetowym handlu. Ściślej ujmując, serwis wyborcza.biz donosi, iż weryfikowane będą osoby sprzedające na takich platformach jak m.on. Allegro, OLX, czy Vinted. Właściciele mają zostać zmuszeni do przekazywania Krajowej Adminitracji Skarbowej raportów dotyczących sprzedawców. Urzędnicy będą analizować informacje w celu wykrycia nieopodatkowanej działalności gospodarczej.
To już się zaczęło?
Serwis twierdzi, że prace są już w toku. Mianowicie platformy sprzedażowe już zajęły się kompletowaniem danych na temat milionów Polaków. W jakich przypadkach Urząd Skarbowy będzie dogłębnie prześwietlał daną osobę? Jeśli zostanie przekroczona dana kwota. Dokładniej, gdy dojdzie do 30 transakcji na minimum 2 tys. euro w ciągu roku na jednej z platform. Nie będzie miał znaczenia fakt, czy transakcje faktycznie zostały zrealizowane, czy też nie.
Raportowaniu nie będą podlegać sprzedawcy, którzy zawarli w okresie sprawozdawczym mniej niż 30 transakcji sprzedaży towarów, jeżeli ich łączne wynagrodzenie nie przekroczyło 2 tys. euro. Ma to na celu wykluczenie okazjonalnych sprzedaży, najczęściej prywatnych rzeczy jak ubrania lub książki – przekazało Ministerstwo Finansów.
Można spodziewać się kar
Rok 2023 zostanie wzięty pod lupę. Bowiem od 2024 roku takie platformy jak m.on. Allegro, OLX, czy Vinted mają dostarczać dane odnoszące się do bieżąco trwającego roku. Wiele więc wskazuje na to, że platformy już teraz rozpoczęły proces zbierania niezbędnych informacji. Za nieprzekazanie stosowanych danych fiskusowi, będzie grozić wysoka kara – nawet 5 mln zł. Wyborcza.biz informuje, że jedna z platform już rozpoczęła prace.
Wysłaliśmy już prośby do części z nich, którzy od stycznia mieli ponad 30 transakcji i ich wartość sprzedaży przekroczyła 2 tys. euro. Część osób podała nam niezbędne, wymagane przez fiskusa dane, ale nie wszyscy – podał przedstawiciel platformy.
News i bądź zawsze na bieżąco!
Łapy precz korestwo od internetu!!
Tworzą najpierw głupie i niezrozumiałe przepisy by później móc karać normalnych ludzi uczciwie pracujących na ich pensje i wygórowane premie
Po co sprawdzać 17 mln. Polaków sprawdzić tylko tych 460 osłów (konkretnie) a więcej kasy się znajdzie
chazarska dzicz znowu napuszcza Polaków na siebie….ludzie pobudka!!!! te pasożyty sprowadzili społeczeństwo do roli niewolnika….
Wolny rynek w Polsce stoi OLX . To mało, ze za wystawianie na Allegro ttzeba uiścić opłatę , która jest opodatkowana ? Teraz będzie się opodatkować i Allegro, i sprzedającego i klienta . A to tylko jedna wystawiona rzecz , a 3 podatki .
Jebać tych zlodzieij
2000€, kompjuter człowiek sprzed(a i to nie jakiś high endowy) i już będzie musiał się tłumaczyć skąd go miał, jak go było na to stać i dlaczego sprzedał taki fajny sprzęt skoro już sobie mógł na niego pozwolić