Pod koniec lipca doszło w centrum Katowic do brutalnego pobicia. Agresywny napastnik rzucił się na parę stojącą pod pubem. Najpierw zaatakował mężczyznę, a potem kobietę. Po otrzymaniu ciosów Dominika upadła na ziemię, nie było z nią kontaktu. Obrażenia okazały się naprawdę poważne. O wszystkim opowiedziała mama kobiety.
Brutalne pobicie
Całą sytuację nagrała jedna z osób będących świadkiem. Do zdarzenia doszło dokładnie 25 lipca, przy ulicy Mariackiej w Katowicach. Ostrzegamy, że filmik jest naprawdę brutalny. Oglądasz na własną odpowiedzialność.
Wjeżdżamy o 6.00 i cię r****m do 12.00 – takie słowa padają z ust napastnika
Kobieta odpowiada
Taki cwaniak jesteś… skończ
To zadziałało jak płachta na byka. Agresywny mężczyzna podszedł do kobiety, a między nimi stanął inny mężczyzna, chcąc odgrodzić agresora. W tym momencie doszło do pobicia. Kobieta otrzymała silny cios w twarz, po czym upadła na bruk. Do dziś znajduje się w szpitalu i wciąż nie odzyskała przytomności.
Sprawca zatrzymany
Dopiero 11 sierpnia, czyli ponad 2 tygodnie po pobiciu, policjantom udało się zatrzymać 33-letniego mężczyznę. Jest doskonale znany śląskim funkcjonariuszom. Niestety, nie słynie z dobrej opinii…
Żeby pomóc dojść do zdrowia Dominice, w serwisie siepomaga ruszyła zbiórka. W jej opisie można przeczytać:
Gdyby tylko była wtedy w innym miejscu, gdyby nie zareagowała, a jedynie przeszła obok, być może nic by się jej nie stało… Dominika została pobita w centrum Katowic. Mężczyzna, który to zrobił, niedawno wyszedł z więzienia, po odbyciu 8-letniej kary za pobicie. Co gorsza, po całym zajściu po prostu odszedł i nie udzielił Dominice żadnej pomocy. Nie pamiętam, czy kiedykolwiek tak bardzo bałam się o swoją córkę. Dziś jedyne pytanie, które krąży w mojej głowie, to czy Dominika jeszcze kiedyś wróci do stanu sprzed pobicia…
Córka doznała licznych obrażeń czaszki. Ma uszkodzony kręgosłup, złamaną panewkę żuchwy oraz krwiaka, z którym nie wiadomo co będzie dalej. Wciąż leży w szpitalu, a ja czekam na chociaż jedną dobrą wiadomość, która sprawi, że naprawdę uwierzę w to, że będzie dobrze. Proszę, pomóż mi walczyć o córkę, pomóżcie walczyć o jej zdrowie!
Małgorzata, mama Dominiki
Co więcej, bardzo szybko udało się zebrać wyznaczoną kwotę. Rodzina jest wdzięczna wszystkim ludziom o dobrych sercach, którym los Dominiki nie jest obojętny.
Kochani, dziękujemy za pomoc i wsparcie okazane Dominice. Wasze zaangażowanie przeszło najśmielsze nasze oczekiwania! Dzięki Wam udało się zebrać kwotę, która zabezpiecza leczenie i rehabilitację Dominiki na najbliższe miesiące. Zdecydowaliśmy więc o zamknięciu zbiórki. Wasze wielkie serca pozwoliły nam odzyskać nadzieję na przyszłość, za co już zawsze będziemy wdzięczne! Mamy nadzieję, że teraz poradzimy sobie ze wszystkimi przeciwnościami, a Was zachęcamy do pomocy innym podopiecznym fundacji Siepomaga. Jest tyle osób, które szukają swoich aniołów!
A co u Dominiki? Córka w dalszym ciągu przebywa w szpitalu, na szczęście, z dnia na dzień, czuje się coraz lepiej. Przed nią jeszcze długa droga leczenia, jednak wierzymy, że uda się osiągnąć pełną sprawność.
Małgorzata, mama
Jak dla mnie faet przegiąl nie podnosi sie ręki na kobietę to tak sam jak uderzyć matke w twarz !!!! jak dla mnie na kryminale powinni cwela za to rozliczy. po pierwsze nikt nie byl w stosunku do niego agresywny. ale znajac zycie nawąchał sie jakiegos scierwa i sie pajac popisal. wg mnie powinniscie naglosnic sprawe takich ludzi powinna spotkac nie tylko kara ze strony prawnej czyli policja prokurator itd ale i jego wlasne otoczenie powinno go ukarac