Białystok, samobójstwo młodej matki z dzieckiem. Do tragicznego zdarzenia doszło wczoraj, w godzinach przedpołudniowych. Policjanci znaleźli zwłoki 31-latki i jej 8-miesięcznego synka przed ośmiopiętrowym blokiem, przy ul. Wiadukt. Wiele wskazuje na to, że kobieta najpierw zrzuciła dziecko, a dopiero później sama skoczyła. Trwa śledztwo.
Białystok samobójstwo matki z dzieckiem
W poniedziałek 5 grudnia, przed godziną 10 przedpołudniem, policja z Białegostoku otrzymała zgłoszenie. Dotyczył dwóch ciał leżących przed blokiem na jednym z osiedli.
Trwają czynności, a policjanci wyjaśniają okoliczności tej tragedii – informuje podinsp. Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji.
Udało się ustalić, że ofiara to 31-letnia kobieta i jej 8-miesięczny synek. Oboje mieszkali na pierwszym piętrze bloku 5B, przy którym z resztą znaleziono zwłoki. Sąsiedzi są zszokowani sytuacją. Szczerze przyznają, że niezbyt dobrze kojarzą tą rodzinę.
Wiadomo, jak to w dzisiejszych czasach: ludzie są anonimowi, sąsiedzi się nie znają. Do tego w tej klatce mieszka sporo młodych rodziców z dziećmi. Dopóki nie zobaczyłbym twarzy, nie jestem w stanie skojarzyć, o kogo chodzi. Jak wróciłem do domu, widziałem już tylko czarny worek ze zwłokami – powiedział serwisowi bialystok.naszemiasto student, mieszkający na tym samym piętrze, co zmarła kobieta.
*Dalsza część artykułu na następnej stronie