Ta historia miłosna jest całkowicie nietypowa. Felicity Kadlec miała jeszcze 13 lat, gdy zakochała się w Kelly Rossi. Jak sama podkreśla, aż 3 lata broniła się przed tym uczuciem. Była pewna, że nie wszyscy zrozumieją miłość do lalki. W dodatku lalki zombie.
“Nie wszyscy akceptują mój miłosny wybór”
Kiedy Felicity Kadlec miała 13 lat, ojciec podarował jej lalkę, o której od dawna marzyła. Była to lalka Kelly Rossi – zombie. Nastolatka miała wówczas obsesję na punkcie horrorów. Po 3 latach w końcu dotarło do niej, że zabawka jest dla niej czymś więcej. Podkreśla, że robiła wszystko, aby walczyć z tym uczuciem, ale na próżno.
W 2018 roku zmarł tata dziewczyny. Wtedy Kelly była dla niej ogromnym wsparciem. W rozmowie z The Mirror Felicity powiedziała:
Postanowiłam przestać ukrywać moje uczucia i chociaż nie wszyscy akceptują mój miłosny wybór, jestem szczęśliwa

Ach! Co to był za ślub!
To jeszcze nie koniec tej historii. Młoda kobieta postanowiła, że spędzi ze swoim ukochanym resztę życia. Oczywiście nie wszyscy rozumieją związek Felicity z Kelly. W tym jej rodzina. Bliscy zabronili młodej kobiecie zabierać lalkę ze sobą, gdy wychodzi z domu. Felicity miała też kilku chłopaków od tego czasu. Jednak podkreśla, że nie potrafiła stworzyć z nimi takiej relacji, jak z Kellym.
Po 4 latach związku Felicity postanowiła wziąć ślub ze swoim 37-letnim ukochanym (tak twierdzi młoda kobieta). Uroczysta ceremonia odbyła we wrześniu w Tiverton w stanie Rhode Island. Zdjęcia ze ślubu pokazała dopiero po dłuższym czasie. Udział w niej brali przyjaciele i 4 inne lalki zombie.
Felicity chcąc dać dowód swojej miłości do Kelly, wytatuowała sobie jego imię. Małżonek również posiada na ręce imię żony. Uważa, że to prawdziwy dowód miłości.