O tym, że wraz z upływem lat zmienia się klimat chyba nie trzeba nikogo przekonywać. Problem polega na tym, że nie zmienia się on na lepsze, tylko na gorsze… Organizacja Narodów Zjednoczonych poinformowała, że zgodnie z najnowszymi danymi susze mogą w niedalekiej przyszłości stać się ogromnym problemem. Do 2050 roku mogą dotknąć i wpłynąć na życie nawet 75% światowej populacji.
“Wspólne wychodzenie z suszy”
Zaledwie kilka dni temu, 17 czerwca obchodziliśmy Światowy Dzień Walki z Pustynnieniem i Suszą. Okazuje się, że to inicjatywa ONZ, która ma za zadanie zwiększyć świadomość ludzi właśnie na temat wpływu zmian klimatycznych na nasze życie. “Święto” to w tym roku upłynęło pod hasłem “Wspólne wychodzenie z suszy”. W jakim celu? Otóż ma uświadamiać i przekonywać ludzi, aby podejmowali działania, które pozwolą na uniknięcie katastrofalnych skutków susz.
Na co wskazują dane ONZ? Agencja Anadolu, która bazuje na podstawie odkryć naukowych i raportów instytucji międzynarodowych poinformowała, że susza to nie tylko problem jednego kraju, ale wielu państw. Wpływa na nią globalne ocieplenie i zmniejszające się zasoby wody.
Susze na przestrzeni ostatnich lat
Kolejną szokującą informacją jest raport Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO). Otóż w roku 2021 częstotliwość, jak i czas trwania suszy zwiększył się aż o 29% w porównaniu z rokiem 2020.
Z kolei UNICEF ostrzega, że do 2040 roku jedno na czworo dzieci będzie mieszkało w regionach dotkniętych suszą. Być może nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale jak przedstawia ONZ, w latach 1900-2019 w wyniku susz na całym świecie zmarło około 11,7 mln osób. Nagorzej jest niestety w Afryce. W ciągu ostatnich dwóch lat potwierdzono tam, aż 134 okresy suszy. Europa, w ciągu ostatnich 10 lat doświadczyła 45 okresów suszy.
Zaraz po powodziach susza to najczęstsza przyczyna klęsk żywiołowych na całym świecie. W Indiach obniżyła ona PKB z 5 do 2%. Z kolej w Australii doprowadziła do zmniejszenia produkcji rolnej o 18%.