Na początku nie było tak łatwo – było wręcz dramatycznie. Satu Nordling Gonzalez miała ogromne problemy z zajściem ciążę. Co gorsze, dowiedziała się od lekarzy, że nigdy nie będzie mieć dzieci. To ją załamało, jednak z czasem okazało, że lekarze nie zawsze mają rację. Dzisiaj Satu ma dziewięcioro potomków!
35-latka pochodzi z Finlandii i prowadzi blog parentingowy o nazwie “My Baby Dolls”. Codziennie opisuje tam życie ze swoimi pociechami: 12-letnią Nicole, 11-letnią Vanessą, 10-letnimi bliźniakami Jonathanem i Danilo, 7-letnią Olivią, 6-letnim Kevinem, 5-letnią Celiną, 2-letnią Isabelle i 3-miesięczną Melanie.
Cała rodzinka mieszka w Szwecji a ostatnie 13 lat dla Satu to… nieustanne przebywanie w ciąży. Jednak jak twierdzi sama kobieta:
Moją rodzinę kocham całym sercem a dzieci są dla mnie wszystkim. […] Już jako mała dziewczynka właśnie tak wyobrażałam sobie swoje przyszłe życie. Jednak nie było łatwo – większość ludzi nie wie, że miałam ogromne problemy z zajściem w ciążę. Poroniłam, komplikacje dawały mi w kość, a w jednej z klinik usłyszałam, że nigdy nie zostanę mamą…
Satu przyznaje, że ogromne znaczenie w okresie wychowywania dzieci ma dla niej mąż. Wychowanie tej gromadki dzieci bez jego wsparcia nie byłoby możliwe.
Nie narzekam na brak energii. Każdego poranka budzę się uśmiechem na twarzy, szczęśliwa i gotowa na wyzwania. Mąż jest ogromnym wsparciem a przy tylu pociechach to bardzo cenne.
– dodaje Satu Nordling Gonzalez.