30-letnia Natalia Kuzniecowa jest profesjonalną kulturystką, której to ciała pozazdrościć może niejeden mężczyzna. Kobieta regularnie dba o swój wygląd fizyczny, poprzez intensywne treningi. Jednak, jak zapewne za moment przyznacie sami, jej figura znacznie odbiega od tego, z czym kojarzy nam się płeć piękna.
Już jako nastolatka zaczęła trenować
Mając 14 lat zaczęła ćwiczyć. Wówczas ważyła zaledwie 40 kilogramów i cierpiała na zaburzenia odżywiania. Na przestrzeni lat jej ciało bardzo się zmieniło. Dzisiaj w niczym nie przypomina już tamtej dziewczynki z przeszłości. Aktualnie Natalia mierzy 170 centymetrów wzrostu, a jej waga już dawno przekroczyła… 100 kg! Kobieta może też pochwalić się 8-pakiem na brzuchu, którego trudno doszukiwać się u wielu mężczyzn. Ma też mocno rozbudowane ramiona i potężne uda.

Mimo wszystko stara się wyglądać kobieco
Figura 30-latki zdecydowanie bardziej kojarzy nam się z figurą męską. Jednak Natalii to nie przeszkadza. Stara się podkreślać swoją kobiecą stronę choćby przez makijaż. Nie stroni też od ubierania sukienek czy spódniczek. Latem chętnie odsłania swoje umięśnione ciało.

Profesjonalna kulturystka
Rosjanka przyznaje, że jej wygląd to niestety w pewnym stopniu zasługa sterydów anabolicznych. Zażywa je zarówno przed, jak i w trakcie zawodów. Nie widzi nic złego w stosowaniu ich przez sportowców. Jak twierdzi, pomagają profesjonalnym zawodnikom w nadaniu odpowiedniego kształtu mięśni.

Gwiazda Instagrama
Młoda kobieta w swoim kraju uchodzi za gwiazdę. Na swoim koncie na Instagramie zebrała sporą liczbę obserwatorów – prawie 700 tys.! Kobieta trzykrotnie zdobyła rekord świata w wyciskaniu leżąc, a także trzykrotnie w martwym ciągu. Ale to jeszcze nie koniec. Natalia jest też rekordzistką świata w podnoszeniu jedną ręką. Nie ma sobie równych.

Nieprzychylne komentarze
30-latka z Rosji spotyka się z niemiłymi komentarzami w kierunku swojego wyglądu. Ludzie bywają bezlitośni. Jednak Natalia stara się przechodzić obok tego obojętnie. Tłumaczy, że każda kobieta jest piękna i seksowna, bez względu na to, czy jest chuda czy ma nadwagę.
To nie ma nic wspólnego z mięśniami czy figurą – dodaje
