1 lipca miał miejsce kolejny wstrząsający wypadek drogowy. W miejscowości Wieszowa, w województwie śląskim zginął 27-latek (mieszkaniec Zabrza). Mężczyzna nagle stracił panowanie nad kierownicą i nieszczęśliwie uderzył w naczepę tira. Siła była tak duża, że wypadł z pojazdu i znalazł się na jezdni. Niestety, nie przeżył…
Do sieci trafiło nagranie
Kierowca, który jechał tuż za tirem miał zamontowaną w pojeździe kamerkę. Na nagraniu, które trafiło do sieci wyraźnie widać moment zderzenia. Rozpędzony samochód osobowy marki peugeot uderza w naczepę tira, który dopiero co wjeżdża na autostradę ze stacji paliw, po czym roztrzaskuje się na drobny mak.
Mężczyzna zginął na miejscu
27-latek nie miał szans. Do wypadku doszło 1 lipca, w godzinach wieczornych. Tuż po zdarzeniu policjanci z Komendy Powiatowej w Tarnowskich Górach poinformowali, że 27-latek jechał w kierunku Częstochowy lewym pasem autostrady. Gdy znalazł się w pobliżu stacji paliw Orlen niespodziewanie zjechał na prawy pas, prosto pod naczepę tira. Siła uderzenia była tak ogromna, że z samochodu osobowego wypadł silnik. Przeleciał na drugą stronę autostrady.