20-latka umieściła węgorza w prezerwatywie i zaczęła się nim masturbować

Vlogerka o nazwisku Zhang i pseudonimie Qi Qi prowadziła na żywo transmisję, za pośrednictwem nielegalnej chińskiej platformy streamingowej Tiger. Podczas jej trwania kobieta wepchnęła żywego węgorza do prezerwatywy, a następnie umieściła go w swojej pochwie.

Stała się sławna dzięki jednej relacji

To wydaje się wręcz nieprawdopodobne, a jednak miało miejsce. Rodzi się pytanie, do czego jest w stanie posunąć się człowiek tylko po to, by stać się znanym? Zhang transmitowała w czasie realnym, jak umieszcza żywego węgorza bagiennego w prezerwatywie. Tuż potem miała zacząć się nim masturbować…

To mogło zakończyć się tragicznie

Śliski gad wydostał się z prezerwatywy i przedostał w głąb ciała vlogerki. Kobieta bezzwłocznie trafiła do szpitala i poddano ją operacji usunięcie niechcianego stworzenia z jej organizmu. Krążyły plotki, że 20-latka w skutek nieprzemyślanego zachowania zmarła. Okazały się jednak nieprawdą. Kobieta zamieściła w sieci zdjęcia swojej pooperacyjnej blizny, aby potwierdzić to, co ją spotkało, a także zdjęcie wykonane w czasie operacji.

Platforma streamingowa Tiger zatrudniała łącznie 22 vlogerów. Założono ją w lutym, a już miesiąc później rozpoczęła swoją działalność. Wszyscy pracownicy razem z Zhang MouMou zostali aresztowani za propagowanie treści pornograficznych.

Zgodnie z relacjami śledczych Tiger w chwili zamknięcia miał już ponad milion subskrybentów i zarobił 822,57 funty

Głupi pomysł mógł kosztować 20-latkę nawet życie… Oby następnym razem przemyślała, zanim zdecyduje się na coś takiego

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj