w

Fachowiec od wszystkiego. Właśnie tyle zarabia złota rączka

Są specjaliści, bez których trudno byłoby nam obejść się na co dzień. Kto z nas wyobraża sobie życie bez usług lekarza, mechanika czy choćby kierowcy komunikacji miejskiej? Do tej listy należy dopisać też złotą rączkę – specjalistę od wszystkiego i od niczego. Ten zawód nie wymaga żadnych specjalnych kwalifikacji, zapewnia za to całkiem godziwe zarobki. Ile zarabia spec od drobnych napraw? Dla wielu osób może okazać się to niemałym zaskoczeniem.

Sponsorowane
Maxpixel

Określenie “złota rączka” u wielu osób przywołuje obraz minionej epoki, kiedy każdy znał przynajmniej kilku “fachowców” od każdej roboty. Niegdyś panował ogromny popyt na usługi osób wykonujących drobne naprawy “za pół litra”. Świat poszedł do przodu, ale zawód złotej rączki nie zginął. Choć do dziś nie doczekał się formalizacji, to fachowca, który naprawi pralkę, wymieni kran lub powiesi żyrandol można znaleźć łatwiej niż kiedykolwiek.

Gdzie szukać złotej rączki?

Niegdyś, fachowcy od drobnych napraw zdobywali zlecenia dzięki sprawnemu funkcjonowaniu poczty pantoflowej. System poleceń działa bez zarzutu także obecnie, ale odpowiedzi na większość naszych pytań szukamy w sieci. W serwisach ogłoszeniowych nie brakuje ofert drobnych napraw, jednak warto wspomnieć, że portale i serwisy dedykowane tego typu specjalistom wyrastają jak grzyby po deszczu. “Mąż na godzinę”, “Usterka”, “Mąż do wynajęcia” – to tylko kilka pozycji z długiej listy przykładów.

Sponsorowane

Pxfuel

Kim jest złota rączka

Nie ma szkoły, która kształci w zawodzie złotej rączki. W rezultacie, drobnymi naprawami trudnią się wszyscy – od przedstawicieli zawodów technicznych, przez osoby z podstawowym wykształceniem, aż po absolwentów szkół wyższych. To spory rozstrzał, ale specjalistów od wszystkiego łączy jedno – większość z nich pracuje na czarno.

Pxfuel

Ile zarabia złota rączka?

Skoro złotej rączce nie jest po drodze z fiskusem, niewątpliwie odbija się to na jego zarobkach. Polscy fachowcy bez większego problemu osiągają zarobki na poziomie 40 zł za godzinę pracy. Ci bardziej rozchwytywani, z pewnością osiągają dochód przekraczający 6 tys. zł w skali miesiąca.

Dużo? Mało? Cóż, biorąc pod uwagę fakt, że wielu z nich nie ma żadnych kwalifikacji zawodowych, zarobki przekraczające średnią krajową wydają się więcej niż satysfakcjonujące. Szkoda tylko, że stawka w cenniku ich usług nie zawsze jest adekwatna do jakości pracy.

Sponsorowane

Pxhere

Google News
Obserwuj citybuzz logo w Google logo News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Diana Mołek

Pasjonatka podróżowania, nałogowa internautka i zakochana w kotach

5 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Sponsorowane

    Zdjęcie szkolnej toalety dla dziewcząt wywołało w sieci burzę

    Setki wróbli spadły z nieba tuż nad cmentarzem. Film z miejsca zdarzenia przeraża