Wojciech Glanc to drugi polski jasnowidz, zaraz po Krzysztofie Jackowskiemu. Mężczyzna jest profesjonalnym konsultantem tarota i hipnotyzerem. Swoimi wizjami chętnie dzieli się z internautami na swoim kanale na YouTubie. najnowsza przepowiednia nie napawa jednak optymizmem. Ma związek z wojną na Ukrainie i tym, co dalej będzie się działo w Polsce.
Przyszłość Polski – wizja Wojciecha Glanca
Polski jasnowidz nie mógł pominąć tematu, którym żyje ostatnio cały świat. Mowa o wojnie na Ukrainie. Według Glanca konflikt zbrojny u naszych wschodnich sąsiadów będzie miał poważne konsekwencje. Przyszłość Polski w wizjach jasnowidza nie wygląda kolorowo.
W najbliższym czasie zobaczycie, przekonacie się sami. Silne odczucie emocjonalne, że Polska jest osamotniona. Na razie ładne słowa padają, jak to w ogóle Europa zachwycona, jacy to Polacy w ogóle świetny naród czy cokolwiek, ale słuchajcie – pojawia mi się jednak, mimo wszystko to, jak byście zobaczyli mapę, to tak jakby Polska stała się takim białym punktem, wyizolowanym kuriozum.
Dalej było tylko gorzej, otóż Glanc zapowiedział poważny kryzys ekonomiczno-polityczny. Polska ma pozostać bez pomocy, którą obiecują chociażby państwa członkowskie NATO.
Aż łzy do oczu mi się nabierają, ale uważam, że Polska zostanie wystawiona, tak jak wystawiona została Grecja. Odważę się powiedzieć, że dojdzie do takiej humanitarnej tragedii. Polska zostanie zostawiona z milionami ludzi.
“Humanitarna tragedia” w Polsce
Dalej Wojciech Glanc mówił o konkretnych problemach, które mogą spotkać Polskę już za kilka miesięcy. Będą spowodowane nieprzemyślanymi decyzjami władz. Wspomniał m.in. o reglamentacji towaru w sklepach i ekstremalnych podwyżkach cen żywności.
Obawiam się i myślę, że to nastąpi na przestrzeni najbliższego miesiąca, polski rząd, polskie władze wykonają coś tak durnego, nie umiem określić co, co spowoduje, że Polska będzie na bok odstawiona (…) kartki na jedzenie mi się pojawiają, niedobór produktów w sklepach. Zacznie się coś takiego jak reglamentacja (…) Nawet nie tyle z powodu, że zacznie aż tak brakować jedzenia, ile z powodu paranoi, która ogarnie ludzi, bo zacznie się masowe wykupowanie produktów (…) Moim zdaniem zostanie wprowadzona reglamentacja na towary podstawowego użytku (…) Taka dziwna myśl chodziła za mną, chleb za 200 złotych, przerażająca myśl.