w

To oni zginęli, wracając z wesela. Od domu dzieliło ich zaledwie 5 km

Wypadek pod Ostrowcem Świętokrzyskim, a dokładniej we wsi Boksycka miał miejsce w niedzielę o świcie. Zginęło w nim aż pięć osób, które wracały z wesela. Od domu dzieliło ich zaledwie 5 kilometrów. Niestety, nigdy tam nie dotarli. Sprawcą zajścia jest 37-latek, który usłyszał już zarzuty, ale nie został tymczasowo aresztowany.

Sponsorowane

Śmiertelny wypadek pod Ostrowcem Świętokrzyskim

Za śmierć aż pięciu osób odpowiada 37-letni Piotr M. Mężczyzna w chwili wypadku znajdował się pod wpływem alkoholu i narkotyków. Sam również został ranny. Ze względu na stan zdrowia sąd nie zgodził się na areszt. Nadal oczekiwane są wyniki badań krwi, które mają potwierdzić stężenie alkoholu w organizmie sprawcy. Zgodnie z ustaleniami śledczych do tragedii doszło na wiadukcie. 37-latek na długim zakręcie stracił kontrolę nad Mercedesem. Zjechał na przeciwny pas ruchu i z ogromną siłą uderzył w nadjeżdżający z naprzeciwka fiat punto, którym podróżowało 6 osób.

Tragiczna śmierć całej rodziny

Zarówno kierowca, jak i czwórka pasażerów z Fiata zginęli na miejscu wypadku. Z kolei piąty, 15-letni chłopak, nadal walczy o życie w szpitalu w Łodzi. Fiatem Punto podróżowała rodzina 38-letni Agnieszki R., która wracała z wesela siostrzenicy. Kobieta zmarła na miejscu, a wraz z nią jej mąż, 43-letni Paweł, 72-letni teść, Zenon R., 19-letni syn Adrian, 18-letnia przyjaciółka chłopaka, Kasia. Jedyna osoba, która ocalała, to jeden z synów, 15-letni Ernest. Pan Zenon nie uczestniczył w weselu. Nad ranem pojechał jedynie odebrać rodzinę z imprezy. Mieszkali oni bowiem w tym samym domu, bliźniaku.

Sponsorowane

Mieszkańcy wsi są w szoku

Cała lokalna społeczność pogrążyła się w smutku i żałobie. Mieszkańcy wciąż nie mogą uwierzyć w to, co się stało.

To byli porządni ludzie. Mili i pracowici. Paweł i Agnieszka jeździli do pracy za granicą, aby coś zbudować i zapewnić swojej rodzinie lepszą przyszłość. Mieli plany, marzenia. Starszy z synów chodzi do technikum samochodowego. Młodszy z braci też zaczął się uczyć w tej samej szkole. Trudno znaleźć jakiekolwiek słowa pocieszenia. To po prostu nie mieści się głowie – powiedziała sąsiadka.

Dom wypełniony przez rodzinę teraz stoi pusty. Jedyna osoba, która tam mieszka, to niepełnosprawna babcia nastolatków. Zza granicy przyjechały córki, aby się nią zająć.

Katarzyna W. jedna z ofiar śmiertelnych wypadku pod Ostrowcem Świętokrzyskim

W wypadku zginęła również 18-letnia Kasia, która pochodziła z sąsiedniego powiatu.Dziewczyna była tegoroczną maturzystką i najlepszą uczennicą III LO w Ostrowcu Świętokrzyskim. Miała najwyższą średnią w całej szkole. Za wybitne osiągnięcia otrzymywała stypendia Prezesa Rady Ministrów.

Skromna, zdolna, uczynna, empatyczna, uśmiechnięta, zawsze służąca pomocą (…). Jest taki ból, o którym lepiej nie mówić, bowiem najlepiej wyraża go milczenie — napisała szkoła na stronie, wspominając zmarłą 18-latkę.

Sponsorowane

Kierowca, Piotr M. będzie odpowiadał za wypadek ze skutkiem śmiertelnym spowodowany po alkoholu i pod wpływem narkotyków. Grozi mu do 12 lat więzienia.

Google News
Obserwuj citybuzz logo w Google logo News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Michał Czaroń

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

      Sponsorowane

      Przepowiednia Krzysztofa Jackowskiego na temat Kaczyńskiego. Nie wróży nic dobrego

      Zostawili 11-miesięczną córkę w nagrzanym aucie i poszli na mszę. Gdy wrócili, zamarli