Niespodziewany wybuch złości króla Karola III. „O Boże, nienawidzę tego!”

Kamery telewizyjne zarejestrowały wybuch złości króla Karola III. Dopiero co objął tron, a w jego zachowaniu widać zdenerwowanie. Tym razem syn Elżbiety nie potrafił ukryć irytacji podczas wizyty w zamku Hillsborough pod Belfastem. Co wyprowadziło go z równowagi?

Audiencja w Irlandii Północnej

Na nowego monarchę Wielkiej Brytanii spadło wiele obowiązków. W miniony wtorek, 13 września, odwiedził Irlandię Północną. Odbyło się tam spotkanie z politykami, Zgromadzenie Irlandii Północnej złożyło kondolencje, a także miało miejsce specjalne nabożeństwo, upamiętniające zmarłą królową. Podczas wizyty nowy król odwiedził również zamek Hillsborough pod Belfastem. To właśnie tam przyjął audiencję brytyjskiego ministra do spraw Irlandii Północnej Chrisa Heatona-Harrisa, a także liderów północnoirlandzkich partii politycznych.

Niespodziewany wybuch złości króla Karola III

W trakcie spotkania doszło do niekontrolowanej zachowania ze strony króla. Bowiem miał wpisać się do księgi gości. Niby prosta rzecz, ale nowemu monarsze pomyliła się data. Wtedy lekko się zdenerwował. Kamery zarejestrowały moment, w którym mówi: “Dziś jest 12 września? A nie, 13. Boże, wpisałem złą datę”.

Jednak na tym się nie skończyło. Król tak mocno przyciskał piór do papieru, że na rękę wylał się mu atrament. “O Boże, jak ja tego nienawidzę, wszędzie mi się wylewa. Mam dość tej cholernej rzeczy” – powiedział, przekazując pióro żonie. Camilla usiłowała uspokoić męża i oddała pióro jednemu z członków rodziny królewskiej, który miał je wyczyścić. Być może była to kwestia zdenerwowania. Jeszcze nie przywykł do pełnienia nowej funkcji. W dodatku jest w żałobie i zapewne targają nim różne emocje. Z jednej strony opłakuje zmarłą matkę, a z drugiej musi pokazać, że jest jej godnym zastępcą.

To już kolejne takie zachowanie ze strony króla

Okazuje się jednak, że to nie pierwszy raz, kiedy w ostatnich dniach król Karol III wybuchł złością. W sobotę, 10 września, w trakcie oficjalnej koronacji, gdy doszło do podpisywania dokumentów państwowych, nowy monarcha zastał stolik, na którym znajdowały się przybory pozostawione przez poprzedników. Większość ludzi, jak np. jego żona, zwyczajnie odsunęłaby ręką przedmioty. Jednak król machnął dłonią, by zrobiono to za niego. Zanim ktoś ze straży zorientował się, o co chodzi, minęła chwila, a kamery zdążyły zarejestrować osobliwe zachowanie Karola.

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj