w

Zwłoki Ani znaleziono w łazience. 23-latek przyznał, co zrobił jej w czasie seksu

Śmierć 34-latki w pensjonacie w Międzyzdrojach. Ania razem z koleżanką wybrała się na urlop nad polskie morze. Rano jej zwłoki znaleziono w łazience. Śledczy zatrzymali 23-latka pochodzącego Ukrainy. Mimo że dramat rozegrał się rok temu, to teraz na światło dzienne wychodzą przerażające szczegóły zbrodni.

Sponsorowane

Śmierć w pensjonacie w Międzyzdrojach

Tragedia rozegrała się w nocy z 15 na 16 czerwca 2022 roku. Ania i Karolina pochodzące z Lubuskiego wynajęły pokój w pensjonacie w Międzyzdrojach. Kobiety miały zostać nad morzem na dwa dni. Wieczór spędziły w klubie wraz z nowo poznanym mężczyzną. Kolejnego dnia rano Karolina znalazła ciało koleżanki w łazience. Zauważyła również, że nigdzie nie ma ich telefonów komórkowych, torebki, dokumentów, pieniędzy i samochodu…

Zaledwie kilka godzin później na komisariat w Szczecinie zgłosił się Mykhailo M. Mężczyzna przyjechał na komendę skradzionym volkswagenem passatem. Powiedział funkcjonariuszom, że był w miejscu, w którym zmarła dziewczyna, ale nie ma pojęcia o okolicznościach tragedii. Przyznał też, że uprawiał seks ze zmarłą. Na początku śledczy oskarżyli go o nieudzielenie pomocy i kradzież, a później także o zabójstwo Anny.

Ukrainiec przyznał, że zrobił coś strasznego

Sponsorowane

Dopiero po roku ruszył proces oskarżonego mężczyzny. 23-latek już kilkukrotnie zmieniał wersję przedstawianych wydarzeń. W ostatnim czasie przyznał się, że kłamał, ponieważ bał się, że nikt mu nie uwierzy. Mykhailo M. pracował w Międzyzdrojach w barze z kebabem. W wieczór poprzedzający tragedię wybrał się po pracy na miasto, napić alkoholu. W jednym z lokali poznał Anię i Karolinę. Dobrze się im rozmawiało i wspólnie pili alkohol.

To były takie szoty w kieliszkach po 30 mililitrów. Wypiliśmy ich kilkanaście. Potem pojechaliśmy taksówką po wódkę na staję benzynową. Ostatecznie przyszliśmy do ich apartamentu.

Według dalszej relacji mężczyzny Karolina nagle zasnęła, a on w tym czasie uprawiał seks z Anią w kuchni. Przyznał, że kobieta zgodziła się na podduszanie.

Ja mam taką fantazję o podduszaniu partnerki podczas seksu. Robiłem to kilka razy w przeszłości. Podczas seksu z Anną zrealizowałem tę fantazję. Ona wyraziła na to zgodę. Położyłem lewą rękę na jej szyi i oparłem się łokciem o ścianę. Ona była wtedy przyciśnięta do ściany. To nie trwało długo, może dwie minuty. Potem zaczęła się osuwać – mówił w sądzie.

Mykhailo M. bronił się twierdząc, że usiłował ratować Annę, ale kiedy zorientował się, że kobieta nie żyje, założył jej majtki i spodnie, a zwłoki przeniósł do łazienki. Chciał w ten sposób upozorować naturalną śmierć. Następnie uciekł kradnąc telefony, torebki i samochód. Pojechał do Berlina, ale wrócił i zgłosił się na policję.

Google News
Obserwuj citybuzz logo w Google logo News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Monika Koba

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

      Sponsorowane

      Mający zaledwie 16 lat Polak awansował do ćwierćfinału Wimbledonu!

      Ciało 2- lub 3-letniego dziecka znalezione na plaży. Było pozbawione głowy