Ostatnie oświadczenie sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy, Ołeksija Daniłowa nie pozostawia złudzeń. W wywiadzie, którego udzielił telewizji islandzkiej powiedział otwarcie: “Wojna na Ukrainie nie skończy się na tym kraju; na rosyjski atak powinny przygotować się także Kazachstan i Mołdawia”.
Na kogo jeszcze najedzie armia rosyjska?
Jestem więcej niż pewien, że wojna nie skończy się na terytorium naszego kraju. Będzie jeszcze dużo innych rzeczy.
O ile się nie mylę (szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej) Ławrow powiedział w ostatnich dniach, że Kazachowie to bracia, więc oni też powinni szykować się na okupację. Mołdawianie to też bracia. Szykujcie się, bracia Mołdawianie i Kazachowie – oznajmił Daniłow, cytowany przez ukraińską agencję Ukrinform.
Miejsca ataków Rosjan
Powszechnie wiadome jest, że Rosja przeprowadziła ataki rakietowe aż na osiem obwodów Ukrainy, w celu zniszczenia tamtejszej infrastruktury transportowej. Ataki miały miejsce w obwodach: dniepropietrowskim, kirowohradzkim, lwowskim, winnickim, kijowskim, zakarpackim, odeskim i donieckim.
Do wybuchu wojny na Ukrainie doszło 24 lutego. Na ten moment działania ofensywne kontynuowane są na wschodzie kraju. Rosja ma w planach przejąć całkowitą kontrolę nad obwodem ługańskim i donieckim. Chce w ten sposób stworzyć korytarz lądowy, który otworzy drogę do Krymu.
Rosyjscy żołnierze wciąż prowadzą ataki lotnicze w Mariupolu, szczególnie w okolicy kombinatu Azowstal. Ostrzeliwali też Charków oraz wieś Protopopiwka. Wojsko przeprowadziło też zwiad powietrzny w okolicach w okolicach kilku miejscowości rejonu barwinkowskiego i próbowało prowadzić natarcie w kierunku wioski Dowheńke, ale bez powodzenia.
Bilans strat
Wiadomo, że w ciągu ostatniej doby ukraińska obrona przeciwlotnicza i piechota strąciły aż siedem rosyjskich samolotów bezzałogowych i osiem pocisków manewrujących. Natomiast na terenie Donbasu wojsko ukraińskie odparło 12 ataków wroga, zniszczyło 6 czołgów, 5 systemów artyleryjskich, 15 pojazdów opancerzonych oraz 8 samochodów.