w

“Wielki, włochaty, groźny pająk” tak brzmiało zgłoszenie. Strażnicy nie dowierzali, co znaleźli

Przerażona mieszkanka Lublina zaalarmowała służby. Kobieta obok pasażu handlowego zauważyła “wielkiego i groźnego ptasznika”. Podzieliła się nawet podejrzeniem, że mógł on uciec z okolicznego sklepu zoologicznego. Gdy ekipa zjawiła się na miejscu, spotkała ich niemała niespodzianka!

Sponsorowane

Ptasznik na ulicach Lublina?

We wtorek wieczorem straż miejska w Lublinie otrzymała nietypowe zgłoszenie. Mieszkanka miastka zgłosiła, że przechodząc obok pasażu handlowego przy al. Krasińskiego dostrzegła na chodniku groźnego pająka. Miał to być duży, włochaty i groźny ptasznik. Kobieta założyła, że uciekł on ze sklepu zoologicznego znajdującego się nieopodal.

Straż miejska zdawała sobie sprawę z potencjalnego zagrożenia. Sprawę przekazano miejscowemu schronisku dla zwierząt. We wskazane przez kobietę miejsce skierowano specjalistę od egzotycznych zwierząt, Bartłomieja Gorzkowskiego. Mężczyzna przeszukał okolicę. Na parapecie jednego z budynków znalazł plastikową zabawkę w kształcie pająka.

Fałszywy alarm

Sponsorowane

Tym razem okazał się to fałszywy alarm, a zabawkowy pająk trafił do kolekcji, którą tworzą podobne przedmioty. Takie zgłoszenia faktycznie czasem mają miejsce. Dla przykładu kilka miesięcy temu mieszkańcy Lublina przy ul. Medalionów twierdzili, że zaobserwowali węża o jaskrawych barwach. Zgłosili to straży miejskiej. Gad miał znajdować się pod kontenerem na używaną odzież. Gdy na miejsce wysłano ekipę okazało się, że to tylko chińska zabawka.

Google News
Obserwuj citybuzz logo w Google logo News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Aleksandra Gwóźdź

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

      Sponsorowane

      Cena za karpia na Wigilię. Te kwoty przyprawiają o zawrót głowy!

      Bon na paliwo od Orlenu! Może go otrzymać każdy, kto spełni jeden warunek