Pracownik Poczty Polskiej został dyscyplinarnie zwolniony po tym, jak na Facebooku zadeklarował swoje poparcie dla działań Władimira Putina na Ukrainie. Mężczyzna był ekspedientem na poczcie w Gdańsku od 2007 roku. W mediach społecznościowych nie ukrywał, gdzie pracuje. Poczta Polska potępia inwazję Rosji na Ukrainę – opinie byłego już pracownika kłóciły się więc z wartościami firmy.
Pracownik popierał inwazję na Ukrainę
Pracownik Poczty Polskiej został dyscyplinarnie zwolniony, ponieważ na Facebooku zadeklarował swoje poparcie dla działań Władimira Putina na Ukrainie. Napisał: “Putin tylko chce wykończyć bandę UPA co go popieram” (zachowano pisownię oryginalną). Poczta Polska – jak udowadnia zdjęcie krążące w mediach społecznościowych – rozwiązała z nim umowę o pracę ze skutkiem natychmiastowym. Z dokumentu wynika, że mężczyzna pracował jako ekspedient na gdańskiej poczcie od roku 2007. Według kierownictwa doszło do ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracownika. Otwarcie podpisywał się on jako pracownik Poczty Polskiej – mógł zatem wpływać na opinie o samej firmie, gdy tymczasem jego deklaracje są sprzeczne z jej wartościami.
Oświadczenie Poczty Polskiej
Poczta Polska w związku ze sprawą wydała oświadczenie, informując, że o oburzającym wpisie byłego pracownika dowiedziano się od innych pracowników.
Nie możemy pozwolić, by nazwa czy logo Poczty Polskiej pojawiły się w przestrzeni publicznej przy okazji szerzenia wpisów wulgarnych, nienawistnych, czy w inny sposób godzących w dobre imię Pocztowców. Szanujemy wolność słowa, jednak obowiązujące normy społeczne wyznaczają jej granice – poinformowano.
Miejsce pracy mężczyzny było łatwe do sprawdzenia dla każdego użytkownika Facebooka, przez co zachodziła obawa, że jego opinia zostałaby uznana za tożsamą ze zdaniem pracodawcy – czyli Poczty Polskiej. Mogłoby to działać na jej niekorzyść i naruszać jej dobre imię – a tym samym stanowić naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych. Tymczasem – jak można przeczytać w oświadczeniu – “Poczta Polska potępia działania Władimira Putina w inwazji na Ukrainę i wspiera Ukrainę w wojnie z Federacją Rosyjską poprzez pomoc finansową i materialną”.
”Miejsce pracy mężczyzny było łatwe do sprawdzenia dla każdego użytkownika Facebooka, przez co zachodziła obawa, że jego opinia zostałaby uznana za tożsamą ze zdaniem pracodawcy – czyli Poczty Polskiej” Nieuzasadnione obawy pracodawcy nie mogą być podstawą do zwolnienia pracownika. Mogli umieścić stosowny komentarz pod jego wpisem. Dając wypowiedzenie, postąpili dokładnie jak aparatczycy Putina wobec mających inne zdanie.
jedna placowka rozumie o co chodzi
Teraz każdy każdy Polak musi popierać Banderę bo Stepan był taki dobry człowiek 😡
Przy uczciwym sędzim facet ma wygraną sprawę we kieszeni.Bo nawet przy głoszeniu takich poglądów jaki to ma związek z ciężkim naruszeniem obowiązków służbowych?