w

Poruszający gest Sylwii Peretti na pogrzebie syna. Nie mogła powstrzymać łez

W piątek, 21 lipca o godzinie 9:40 rozpoczął się pogrzeb Patryka P., który zmarł w wypadku samochodowym niespełna tydzień temu. Urna z prochami 24-latka spoczęła w grobie na Cmentarzu Grębałowskim w Krakowie. Zrozpaczona matka, Sylwia Peretti tuliła do serca zarówno urnę, jak i portret zmarłego syna.

Sponsorowane

Śmiertelny wypadek w Krakowie

Nikt nie przypuszczał, że Patryk tak szybko odejdzie z tego świata. Miał przed sobą całe życie. Trudno jest wyobrazić sobie ból, jaki musi znosić jego matka. 24-latek był jej jedynym dzieckiem. Łączyła ich wyjątkowa więź. Niestety, w nocy z 15 na 16 lipca doszło do śmiertelnego wypadku. Za kierownicą pędzącego po ulicach Krakowa żółtego renault megane siedział Patryk. Chłopak stracił panowanie nad pojazdem, który wypadł z drogi na moście Dębnickiego.

Niestety, poza synem Peretti w wozie znajdowały się jeszcze trzy osoby. Michał, Marcin i Aleksander. Wszyscy zginęli na miejscu. Trójka kolegów została już pochowana. Michał i Olek byli kuzynami. Rodzina zadecydowała o wspólnej uroczystości pogrzebowej. Zginęli razem i zostali pochowani razem w środę, 19 lipca. Z kolei pogrzeb Marcina odbył się 20 lipca.

Pogrzeb Patryka P.

Sponsorowane

Na długo przed rozpoczęciem myszy żałobnej w kaplicy cmentarnej pojawiła się Sylwia Peretti. Po niedługim czasie dołączyła do niej rodzina. Bliscy przed przybyciem księdza modlili się w intencji zmarłego. Przed budynkiem pojawili się również ochroniarze, którzy pilnowali, aby nikt nie zakłócał uroczystości. W czasie kazania z ust kapłana padły poruszające słowa.

Nie ma już ciebie wśród żyjących, czas zniszczył twoje siły, jak rdza stal. A kiedy zimny grób nas rozłączy, pozostaje tylko smutek i żal. Odtąd nie będzie cię już w twoim domu i puste będzie miejsce przy wspólnym stole. Tylko może czasem przyśnisz się komu, odnawiając przytłumioną żałość i boleść. Więc chociaż z żalem cię żegnamy, rodzina najbliższa i przyjaciele, wierzymy, że kiedyś znowu się spotkamy, bo w Domu Ojca jest mieszkań wiele. Lecz chociaż od nas odchodzisz, pozostaniesz na zawsze w naszej pamięci. Niech cię Bóg wiecznym szczęściem nagrodzi.

View post on imgur.com

Cało Patryka zostało skremowane. Sylwia Peretti pogrążona w ogromnym bólu i rozpaczy tuliła portret zmarłego syna i urnę z prochami. Następnie została ona złożona do grobu.

Google News
Obserwuj citybuzz logo w Google logo News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Michał Czaroń

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

      Sponsorowane

      Pieszy zabrał głos w sprawie głośnego wypadku w Krakowie. “Byłaby ze mnie miazga”

      Poszedł do baru rybnego na Helu. Pokazał paragon za dwudaniowy obiad