Wczoraj, 10 lutego, w mediach pojawiły się doniesienia o śmierci byłej partnerki piłkarza Jérôme Boatenga, Kasi Lenhardt. Zgodnie z relacją jej ciało znaleziono we wtorek wieczorem a ustalona przyczyna śmierci to samobójstwo.
Urodzona w Polsce Kasia Lenhardt, zasłynęła w 2012 roku udziałem w pokazie modelowym Heidi Klum podczas „German’s Next Top Model”. Kasia zajęła 4 miejsce w siódmym sezonie programu.
Jej ostatnie publiczne wystąpienie odbyło się 2 lutego, kiedy ogłosiła rozstanie ze swoim partnerem, gwiazdą piłki nożnej Jérôme Boatengiem. Tydzień po tym zdarzeniu Kasia Lenhardt została znaleziona martwa, o czym informuje berlińska policja:
Wczoraj [wtorek – red.] około 20:30 miała miejsce akcja policyjna w Charlottenburgu w związku z podejrzeniem samobójstwa. W domu znaleziono martwą osobę. Nic nie wskazuje na udział osób trzecich.
– powiedział rzecznik berlińskiej policji.
Obecnie na światło dzienne wychodzą kolejne fakty związane ze śmiercią 25-letniej Polki. Okazuje się, że na jej profilach społecznościowych pojawiały się posty, które mogły sugerować, że Kasia ma jakieś problemy. Jedno ze zdjęć zostało opublikowane w ramach relacji na Instagramie. Polka ubrana cała na czarno pozowała przed lustrem, a zdjęcie opisała zwrotem “Nowy rozdział” dodając emotikonkę książki.

Inne opublikowane zdjęcie opisane było cytatem utworu zespołu Jeden Osiem L: “Wiem, nie wyrwę się, chociaż bardzo chcę”.
Do samobójstwa doszło tydzień po rozstaniu z piłkarzem Bayernu Monachium. Para w ostatnim okresie swojego związku borykała się z problemami, o czym publicznie się wypowiadali. Modelka zarzucała Jérôme liczne zdrady, zaś piłkarz oskarżał ją o nadużywanie alkoholu. W swoim oświadczeniu Boateng zaznaczył, że zdecydował się na zakończenie związku ze względu na swoje dzieci.