Od sierpnia Kinga Duda piastuje stanowisko doradcy społecznego prezydenta RP, Andrzeja Dudy, który prywatnie jest jej ojcem. Funkcja pełniona jest społecznie, co oznacza, że absolwentka prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego nie pobiera za nią wynagrodzenia.
Posadę córki prezydenta wypatrzył dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda. Zakomunikował to na Twitterze: „Mamy polską Ivankę Trump”.
Mamy polską Ivankę Trump. 😉 Kinga Duda została oficjalnym doradcą Prezydenta @AndrzejDuda.
— Krzysztof Berenda (@k_berenda) September 16, 2020
Podkreślam - społecznym - czyli bez pensji. pic.twitter.com/WnseWjNfvg
Ivanka Trump doradczynią swojego ojca jest od 2017 roku. Ivanka nie pobiera za swoją funkcję wynagrodzenia, ale w praktyce jest jedną z najbliższych osób w otoczeniu Donalda Trumpa. W Białym Domu pracę znalazł też mąż Ivanki, Jared Kushner.
Kinga Duda swoją pracę wykonuje na podobnych zasadach jak Ivanka. Na stanowisko doradcy społecznego prezydenta RP została powołana w sierpniu 2020 roku. Fakt, że Kinga nie pobiera wynagrodzenia za swoją pracę potwierdził na Twitterze sam prezydent, wskazując wolontariat jako właściwą formę zatrudnienia.
Dziękuję i potwierdzam. „Doradca społeczny” to wolontariusz. Nie otrzymuje żadnego wynagrodzenia z tytułu tej funkcji.
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) September 16, 2020