Zapadła decyzja w sprawie Lex TVN. Prezydent zawetował ustawę, mając wątpliwości, czy przyjęte przez sejm przepisy są zgodne z konstytucją i czy nie naruszają stosunków własnościowych oraz relacji polsko-amerykańskich. W związku z tym ustawa ponownie trafi do sejmu.
Lex TVN
Dzisiaj, to jest 27 grudnia, Andrzej Duda zadecydował w sprawie przyszłości ustawy medialnej. Od początku rozważał dwa wyjścia. Albo zawetowanie, albo skierowanie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego. Wybrał pierwszą możliwość
Odmawiam podpisania ustawy o radiofonii i telewizji — powiedział prezydent.
Jedną z przyczyn podjęcia takiej decyzji były wątpliwości, które wzbudziły konkretne zapisy w ustawie. Jednym z nich był zapis, który dawał sześć miesięcy na dostosowanie się do ustawowych przepisów. Wejście w życie mogło skutkować tym, że właściciel TVN miałby zaledwie pół roku na sprzedanie większości swoich udziałów w stacji TVN.
To nie jedyny powód. Andrzej Duda skupił się również na traktacie polsko-amerykańskim o stosunkach handlowych i gospodarczych. Nie miał pewności, czy gdyby ustawa trafiła do TK, ten wziąłby pod uwagę zapisy handlowej umowy. Wejście ustawy w życie mogłoby oznaczać złamanie traktatu z 1990 roku i naraziłoby Polskę na postępowanie arbitrażowe i wielkie kary.
Mowa o miliardach dolarów.