Miała 19 lat, gdy dowiedziała się o ciąży. Ojcem dziecka był 83-letni Hefner

Karissa Shannon to jeden z króliczków Playboya. Obecnie ma 32 lata i dopiero teraz odważyła się opowiedzieć nieco więcej, na temat szczegółów z życia u boku Hugh Hefnera. “Wolałam, by nikt nie wiedział, że spodziewam się dziecka 83-latka” – zdradziła w rozmowie z Sunday Mirror.

Króliczki Playboya

W wieku 18 lat Karissa wraz z siostrą bliźniaczką trafiły do luksusowej willi Hefnera. Były młodymi kobietami, które ledwo co wkroczyły w dorosłość. Tak naprawdę mało co wiedziały jeszcze o mężczyznach i o świecie.

Byłyśmy takie naiwne. Pamiętam, że Hef był bardzo uroczy i miły. (…) Był jak król w zamku. Wystarczyło, że powiedział: “Hej, usiądziesz obok mnie?”, a widziałyśmy, jak inni towarzysze zabaw są zazdrośni – wspomina 32-latka.

Nieplanowana ciąża króliczka

Shannon zaledwie po roku od zamieszkania w rezydencji Playboya, dowiedziała się, że jest w ciąży. Ojcem dziecka był nie kto inny, jak Hugh Hefner. O ciąży sama dowiedziała się przez przypadek. Miała bowiem powiększyć sobie biust. Jednak przed wykonaniem zabiegu, niezbędne były badania krwi. To właśnie widząc ich wyniki lekarz poinformował ją o ciąży.

Nie uprawiałam seksu z nikim innym, więc to musiało być jego dziecko. Ja tylko chciałam pozbyć się ciąży tak szybko, jak się dało. Byłam obrzydzona moim ciałem i czułam, jakby w moim brzuch rósł obcy. To tak, jakbym miała w sobie diabelskie nasienie. Wolałam, by nikt nie wiedział, że spodziewam się dziecka 83-latka – tłumaczy kobieta.

Tak też uczyniła. Mająca wówczas 19 lat Karissa znalazła klinikę aborcyjną i usunęła płód. Nikomu o niczym nie powiedziała. Trzymała tę informację w tajemniczy przed wszystkimi.

Orgie w rezydencji były codziennością

Karissa Shannon niezbyt przychylnie wypowiada się obecnie na temat współżycia z 83-letnim Hugh. “Dawał nam narkotyki, mówił, że będziemy wtedy bardziej zrelaksowane. To było przerażające i obrzydliwe. Czułyśmy się brudne, zniesmaczone, jakby nasze ciała nie były w rzeczywistości nasze”. Jednak nikt tak naprawdę nie zmuszał dziewczyn do życia w posiadłości. Jeśli chciały, mogły w każdej chwili stamtąd odejść.

Kobieta wspomina również orgie, który były niemal codziennością w domu. Hefner miał zapraszać do swojej sypialni sześć, czasem siedem dziewczyn. Kładł się na łóżku, nad którym zawieszone było ogromne lustro. Sam kazał nazywać się “tatusiem”. W trakcie stosunków raczej stronił od zabezpieczania się…

Rok temu, a dokładnie 24 stycznia 2022 roku, premierę miał dokument, “Secrets of Playboy”. Ujawnia on różne nietypowe, a zarazem przerażające rzeczy z życia Hugh Hefnera.

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj