34-latek klepnął na schodach nieznajomą w pupę. Nie spodziewał się konsekwencji

34-letni mieszkaniec Łodzi zdziwił się, kiedy do drzwi jego mieszkania zapukała policja. Jaki był powód? Otóż kilka dni wcześniej mężczyzna klepnął nieznajomą mu kobietę w pupę. Tłumaczył, że to było silniejsze od niego. Wprost nie potrafił się temu oprzeć. Jeszcze wtedy nie spodziewał się, że spotka go za to kara, na którą z resztą zasłużył.

Klepnął obcą kobietę w pupę

Ta nietaktowna sytuacja miała miejsce w kamienicy przy ulicy Radwańskiej w Łodzi. Mieszkająca pod tym adresem kobieta wracała akurat do domu. Gdy wchodziła po schodach poczuła na pośladkach uderzenie. Kiedy się odwróciła, zobaczyła nieznajomego, który natychmiast rzucił się do ucieczki. Wiedział, że postąpił niewłaściwie i nic nie tłumaczy jego czynu.

Kobieta nie pozostawiła tak tej sprawy. Chciała dać nauczkę mężczyźnie, aby następnym razem się pohamował. Łodzianka zgłosiła incydent na policję. Po tygodniu do drzwi 34-latka zapukali funkcjonariusze. Był zaskoczony wizytą, ale przyznał się do napastowania kobiety.

Nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego to zrobił

Jak wyjaśniał, był to impuls, ponieważ kobieta bardzo mu się spodobała i nie potrafił się oprzeć, aby jej nie dotknąć – informuje Katarzyna Zdanowska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.

Odpowie za to, co zrobił

Jednak czy to go usprawiedliwia? Gdy ma się na coś ochotę to się to robi nie zważając na okoliczności i charakter danego czynu? Owszem, żyjemy w wolnym kraju, ale każdego z nas obowiązują te same prawa i zasady.

34-latek ma problem. Zgodnie z postanowieniem Prokuratury Rejonowej Łódź Śródmieście został zatrzymany. Usłyszał zarzut doprowadzenia innej osoby do poddania się innej czynności seksualnej, za co grozi kara pozbawienia wolności nawet do 8 lat. Został również objęty dozorem policyjnym.

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj