Kat Kamila z Częstochowy trafił już do aresztu. 27-letni Dawid B. usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa pasierba oraz znęcania się nad dzieckiem. Przyznał się do winy, ale nie złożył w sprawie wyjaśnień. Na chwilę obecną trafił na trzy miesiące do aresztu. W sieci pojawiło się nagranie, jak inni osadzeni “przywitali” oprawcę 8-latka w zakładzie karnym. Ostrzegamy, filmik szokuje i padają na nim niecenzuralne słowa.
Poparzony i skatowany 8-latek z Częstochowy
Stan Kamila nadal określany jest przez lekarzy jako ciężki. Chłopiec już od tygodnia przebywa w stanie śpiączki farmakologicznej, aby nie czuł bólu. Poddawany jest zabiegom usuwania martwych tkanek skóry. Przed nim jeszcze daleka droga do wyzdrowienia. Kiedy się zagoją, będzie można pomyśleć o przeszczepie skóry. 8-latek ma poparzoną jedną czwartą powierzchni ciała.
Do tragedii w domu rodzinnym chłopca doszło 29 marca. To właśnie tego dnia ojczym, Dawid B. rzucił nim na rozżarzony piec, a następnie polewał go wrzątkiem. Z przypalonymi do ciała ubraniami i licznymi poparzeniami chłopiec przeleżał kilka dni. Nie otrzymał pomocy nawet od własnej matki. Trudno sobie wyobrazić, jak musiał cierpieć… Prawa wyszła na jaw, kiedy po chłopca przyjechał biologiczny ojciec. Natychmiast zainterweniował i wezwał na miejsce karetkę oraz policję.
Zarówno matka, 35-letnia Magdalena B. jak i ojczym, 27-letni Dawid B. zgotowali niewinnemu dziecku piekło na ziemi.
Kat Kamila w areszcie
Na profilu “rozdzielenikratą” na TikToku pojawiło się nagranie. Autor twierdzi, że przedstawia ono “przywitanie” 27-letniego kata Kamilka przez współwięźniów w areszcie. Na zarzut, że jest to jedynie podłożony pod wideo głos, administrator konta odpowiada, że nie jest to prawdą i że można zweryfikować autentyczność nagrania. Twierdzi, że posiada również inne materiały z zakładu karnego, w tym nagrania z cel, ale z oczywistych względów nie może ich opublikować.
Filmik trwa niecałe 3 minuty i widać na nim więzienie. Na dworze jest ciemno, więc można przypuszczać, że nagranie powstało w późnych godzinach wieczornych, albo w nocy. W tle słychać głośne krzyki więźniów. Daje się rozpoznać niektóre niecenzuralne słowa, które padają, jak np. “J***ć cię”, czy “Ty k***o”.
Pod wideo nie brakuje komentarzy internautów – “Brawo. I za to szanuje więźniów”, “o ja cie, ale miło”, “Będzie się działo”, “Dać go do celi z więźniami i udawać, że się nic nie widzi i nic nie słyszy. Nie ochraniać takiego potwora”.
Mam nadzieje, ze temu chłopcu uda się to przeżyć i, ze z czasem wróci do beztroskiego dziecięcego życia. Trauma na pewno pozostanie do końca życia 😞 Dla oprawcy powinna być surowa kara. Dokładnie taka sama jaka on zgotował temu biednemu dziecku. Rzucić go na rozgrzany piec i polewać wrzątkiem i tak codziennie olewać do tym wrzątkiem by rany nie mogły się zagoić. Nie mam litości dla takiego scierwa!
Oby niedali mu tam żyć żeby zdychał w bólu i pseudo mamuska też