Dzisiaj, tj. 10 listopada miała miejsce nagła ewakuacja szkoły w Tychach. Co się stało? Dlaczego wszyscy w trybie natychmiastowym musieli opuścić budynek? W placówce znajdowało się około 600 osób, mowa o uczniach i nauczycielach. Część osób źle się poczuła podczas akademii odbywającej się na sali gimnastycznej.
Ewakuacja całej szkoły w Tychach
Do zdarzenia doszło dzisiaj, 10 listopada w Szkole Podstawowej nr 37 w Tychach, w województwie śląskim. Na sali gimnastycznej odbywała się akademia. W uroczystości brało udział około 250 osób. W pewnym momencie z nieznanych przyczyn część z nich zaczęła skarżyć się na nudności i zawroty głowy.
Na miejsce w trybie pilnym przyjechały zastępy straży pożarnej. Strażacy ewakuowali z całego budynku 550 dzieci oraz około 50 pracowników. “Spośród tej grupy 18 osobom udzieliliśmy pomocy medycznej w postaci tlenoterapii” – przekazał st. kpt. Tomasz Kostyra z Komendy Miejskiej PSP w Tychach.
Nikt tam nie zemdlał.
Zaczęły się zawroty głowy i tyle.
Tytuł artykułu wprowadza w błąd,
nawet nie czytam dalej tych wymysłów niedorobionego redaktorka