Wczoraj, tj. w sobotę 2 czerwca, miał miejsce wyjątkowy koncert w Gdańsku. Zaśpiewała na nim Doda, która na scenie pojawiła się wcale nie w wyzywającym stroju, a w eleganckiej, czerwonej sukience.Piosenkarka zaskoczyła również bardzo wyszukanym repertuarem.
Koncert “Pokolenie wolności”
Tak, właśnie pod takim hasłem odbył się wczorajszy koncert w Gdańsku. Zainaugurował on obchody Święta Wolności i Praw Obywatelskich. Dokładniej mowa o dacie 4. czerwca 1989 roku, kiedy to odbyły się pierwsze wolne wybory w Polsce. Jeśli chodzi o wykonawców, to pojawili się zarówno ci, którzy doskonale pamiętają tę ważną datę. Jak również ci, którzy urodzili się po tym wydarzeniu. Jednak zostali precyzyjnie dobrani.
Każdy z nich na swój sposób czuje i rozumie pojęcia ojczyzny, patriotyzmu i solidarności, co pozwoliło nadać znanym utworom zupełnie nowe zabarwienie emocjonalne – cytuje miejskiego urzędnika portal Dzieje.pl
Ogromnym zaskoczeniem okazał się występ Dody
Dorota Rabczewska pojawiła się na scenie w towarzystwie chóru. Jako pierwszą wykonała pieśń, którą dotychczas śpiewała zazwyczaj Maryla Rodowicz. Mowa o “Polskiej Madonnie”. Utwór ten decydowanie współgrał z tematyką piątkowego widowiska. Widać było, że Doda głęboko pochyliła się nad interpretacją tekstu piosenki i podeszła do niej z należytym szacunkiem.