Jakie informacje na temat śmierci Anastazji ma Krzysztof Rutkowski? Polski detektyw został przesłuchany przez wrocławską prokuraturę w sprawie 27-latki, która została zamordowana na wyspie Kos. Jak twierdzi, ma to być istotna wiedza. W czasie konferencji prasowej przekazał, że miało dojść do “wymiany”.
Zabójstwo Anastazji na wyspie Kos
Zwłoki 27-letniej Polki znaleziono 18 czerwca, po tygodniu poszukiwań. Anastazja zaginęła na wyspie Kos, gdzie mieszkała razem z chłopakiem i pracowała. Wiele wskazuje na to, że przed śmiercią została zgwałcona. Zarzut gwałtu i zabójstwa usłyszał 32-letni obywatel Bangladeszu, Salahuddin S. To on jako ostatni widział Polkę żywą. Co więcej, pewne jest, że przebywała ona również w miejscu jego zamieszkania. Mężczyzna nie przyznaje się jednak do winy.
Co łączy Krzysztofa Rutkowskiego ze sprawą Anastazji?
Detektyw przekazał, że został wezwany na przesłuchanie do prokuratury. Miał bowiem posiadać istotną wiedzę, która mogłaby posłużyć, jako materiał dowodowy. Rutkowski przebywał na wyspie Kos i brał udział w śledztwie. W miniony poniedziałek został przesłuchany w Prokuraturze Okręgowej we Wrocławiu, która prowadzi śledztwo ws. morderstwa 27-letniej Anastazji Rubińskiej. Po wizycie odbyła się konferencja prasowa, w czasie której wyznał, że 27-latka miała dobrowolnie pojechać z Salahuddinem do jego mieszkania, a później dobrowolnie z niego wyjść.
To pierwszy etap tej sprawy. Późniejszy etap, tutaj zarzut porwania może być związany z dalszym zdarzeniem, które miało miejsce na wyspie Kos. Do grupy mogło dołączyć sześciu mężczyzn, gdzie miało dojść do wymiany… Do jakiej wymiany dziś nie mogę powiedzieć – przekazał detektyw.
Dodał również, że podejrzany o zbrodnię 32-latek miał zajmować się “pewnego rodzaju stręczycielstwem”. Twierdzi, że według jego ustaleń, w sprawie śmierci Anastazji miało zostać zatrzymanych jeszcze sześciu innych mężczyzn. Lokalne media nie potwierdzają tej wersji. Informacje przekazane przez Rutkowskiego zdementował szef związku policjantów południowo-wschodniej Attyki, George Kalliakmanis. Wyjaśnił, że obecnie zatrzymano jedynie Salahuddina S.