Ciało 30-latki bez głowy i rąk, dryfujące po tafli wody zauważyli w niedzielę po południu w Marbelli, na południu Hiszpanii turyści. Zwłoki należą do kobiety. Widok z bliska ze względu na zadane obrażenia był przerażający.
Do odkrycia zwłok doszło w niedzielę, 8 stycznia, około godziny 17:00, na plaży Las Canas w Marbelli. W pewnym momencie turyści relaksujący się na plaży spostrzegli dryfujące w morzu ciało. Natychmiast wezwali na miejsce odpowiednie służby.
Ciało bez głowy i rąk
Turyści już w czasie składania zgłoszenia poinformowali, że chodzi o martwą osobę. Zanim służby przybyły na miejsce poinstruowały, aby pod żadnym pozorem nie próbować wyławiać ciała z wody. Jednak wkrótce fale same wyrzuciły na brzeg zwłoki. Policji udało się stwierdzić, że należy ono do około 30-letniej kobiety. Tożsamości do tej pory nie ustalono. Zadanie jest o tyle utrudnione, że ciało pozbawione jest zarówno głowy, jak i obu rąk. Zdaniem śledczych nie przebywało w wodzie zbyt długo.
Oczywiście zabezpieczono teren, na którym znaleziono ciało. Zgodnie z informacjami, które napływają do nas ze strony hiszpańskich mediów, zwłoki mają trafić do Instytutu Medycyny Prawnej w Maladze. Tam też zostanie przeprowadzona sekcja zwłok. Ma ona wyjaśnić przyczyny i okoliczności śmierci kobiety. Śledztwo w sprawie cały czas trwa i prowadzone jest przez Gwardię Cywilną.
Kolejne zwłoki…
W tej chwili trudno jest powiedzieć, co dokładnie się stało. Z całą pewnością doszło jednak do zabójstwa. Śledczy nie wykluczają żadnej hipotezy. Coś więcej na temat sprawy będą mogli powiedzieć po sekcji zwłok. Hiszpański dziennik przypomniał z kole sprawę z wiosny 2022 roku. Wówczas również w Andaluzji, ale przy autostradzie niedaleko Malagi, turyści znaleźli nagie zwłoki, pozbawione nie tylko głowy i rąk, ale również genitaliów.
Wtedy brano pod uwagę następujący scenariusz. Denat miał brać udział w porachunkach między organizacjami przestępczymi, które zajmowały się handlem narkotykami na Costa del Sol.