Rakieta rosyjskiego pochodzenia spadła na polską miejscowość
Do zdarzenia doszło we wtorkowe popołudnie, 15 października. W miejscowości Przewodów w powiecie hrubieszowskim przy granicy z Ukrainą spadła rakieta pochodzenia rosyjskiego. Zginęły dwie osoby. W sprawie cały czas prowadzone jest dochodzenie. Wstępne ustalenia wskazują na to, że pocisk został wystrzelony przez Ukraińców, jako element obrony przeciwrakietowej przed salwą rosyjskich rakiet. Takie informacje przedstawiła amerykańska administracja.
Te doniesienia w środę potwierdzili polscy urzędnicy. W czasie konferencji prasowej Andrzej Duda powiedział, że “na terytorium Polski spadła najprawdopodobniej rakieta produkcji rosyjskiej z lat 70.”.
“Nie mamy dowodów, że została wystrzelona przez Rosję. Jest wysokie prawdopodobieństwo, że była to rakieta ukraińskiej obrony” — zrelacjonował. Głos w sprawie zabrał też premier naszego kraju, Mateusz Morawiecki. “Większość dowodów przez nas zebranych wskazuje, że być może uruchomienie artykułu 4 NATO tym razem nie będzie niezbędne, ale ten instrument jest cały czas w naszych rękach”.
Ciekawe i zielonych dostał za tą ścieme przed kamerą!?
Taki wybuch a opony całe???
GDYBY to była Rosja to Tysiace osób by komentowało
A że ukraina wyjebała w nas rakiety to wyjebane przecież tylko Dwóch nie winnych Polaków zginęło ale to mógłbyć każdy z was lub najbliższa wam osoba.
Moim zdaniem osoba od tego odpowiedzialna powinna ponieść konsekwencje