Miały zaledwie 12 lat… Bliźniaczki wyskoczyły razem z balkonu z trzeciego piętra. Jedna z dziewczynek zmarła, natomiast druga nadal walczy o życie w szpitalu. Policja po pojawieniu się w mieszkaniu, znalazła odręcznie napisane listy. Nie ujawniono jednak, co w nich napisano. W sprawie prowadzone jest śledztwo.
Bliźniaczki wyskoczyły z balkonu
Do tragedii doszło 21 lutego, w miniony wtorek, w hiszpańskiej gminie Sallent. 12-letnie siostry bliźniaczki wyskoczyły z balkonu, znajdującego się na trzecim piętrze budynku, w którym mieszkały. Póki co lokalna policja nie potwierdziła, czy zdarzenie było wypadkiem, czy też celowym działaniem nastolatek. Jednak wstępne ustalenia wskazują bardziej na samobójstwo.
Niestety, w wyniku poniesionych obrażeń jedna z sióstr zmarła na miejsce. Z kolei druga została przewieziona w bardzo ciężkim stanie do szpitala. Obecnie lekarze określają jej stan jako stabilny. Z informacji przekazywanych przez lokalne media wynika, że w czasie tragicznego zdarzenia rodzice dziewczynek znajdowali się w mieszkaniu.
Jedna z sióstr nie żyje
Co wiadomo na temat nastolatek i ich rodziny? Otóż pochodzą z Argentyny. W domu, w którym doszło do tragedii, mieszkały od zaledwie kilku tygodni. Na balkonie, z którego skoczyły, policja znalazła dwa krzesła i odręcznie napisane listy. Nie upubliczniono jednak ich treści. Nie ma się co dziwić, ich rodzice przeżywają obecnie piekło. Portal Vozpópuli napisał, że siostry miały być nękane przez rówieśników, ze względu na swoje pochodzenie. Dziewczynki podobno wracały ze szkoły każdego dnia z płaczem. Kataloński Departament Edukacji oświadczył jednak, że nic takiego nie miało miejsca.
Władze miasteczka zarządziły trzy dni żałoby. By połączyć się w żałobie z rodziną odwołano również wydarzenia publiczne. Urzędnicy zaś proszą o szacunek dla rodziny dotkniętej tak potworną tragedią oraz o powstrzymanie się przed szerzeniem niesprawdzonych informacji.
https://kwejk.pl/obrazek/3939492/toast.html
Widocznie miały bardzo poważny powód szkoda młodych ludzi no cóż