w

Walduś z “Kiepskich” błaga fanów o pomoc finansową. Zamieścił poruszający apel

Bartosz Żukowski, większość Polaków kojarzy go zapewne bardziej jako Waldusia, z popularnego serialu “Świat według Kiepskich”. Produkcja przez 23 lata dostarczała widzom śmiechu i rozrywki. Pierwszy odcinek został wyemitowany w 1999 roku. Jednak okazuje się, że prywatne życie aktora, wcale nie jest usłane różami. Rozwód ciągnął się za Żukowskim przez ostatnie lata. Tym razem aktor postanowił podzielić się czymś jeszcze. Co więcej, zaapelował również o pomoc.

Sponsorowane

Życie rodzinne Bartosza Żukowskiego

47-latek był mężem Ewy Coll. Niestety, ich związek nie przetrwał próby czasu i doszło do rozwodu. Para doczekała się córeczki, Poli. Była żona zarzuca mu, że nie płaci alimentów. “To wierutne kłamstwo. Co miesiąc kupuję córce ubrania, opłacam szkołę i zabieram ją do dentysty. W ten sposób wydaję na dziecko sześć tysięcy złotych miesięcznie” — mówił Żukowski w rozmowie z Faktem.

Bartosz Żukowski prosi o pomoc

Mimo że sam w ostatnim czasie boryka się z wieloma problemami, nie pozostaje obojętny na pomoc innym. Ostatnio z ogromnym poruszeniem opisał akcję, w której sam brał udział. Chodzi o likwidację hodowli kilkudziesięciu psów rasy nowofundland, który przyszło żyć i umierać w okropnych warunkach. Żukowski zaapelował do swoich fanów, o pomoc pieniężną. Fundusze potrzebne są, aby opłacić lekarzy i behawiorystów. Tylko tak czworonogi będą mogły znaleźć nowy, kochający dom.

Sponsorowane

Znajomi i nieznajomi, uczestniczyłem w tej interwencji i wiozę teraz te psiaki do Warszawy. Wszystkie wymagają ogromnego nakładu pracy i środków. Od żywności i spokojnego, bezpiecznego schronienia począwszy, poprzez szeroką diagnostykę, leczenie farmakologiczne, operacyjne i specjalne zalecenia dotyczące odżywiania, kąpiele i golenie, aż po przygotowanie ich do kontaktu z człowiekiem i znalezienie odpowiedzialnych opiekunów. Wszystko to generować będzie ogromne koszty i każde wsparcie jest potrzebne. Liczę na wasze wrażliwe umysły i w ich imieniu proszę o wpłaty.

Google News
Obserwuj citybuzz logo w Google logo News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Iza Sucha

254 komentarzy

    • Jo Anna jak to mówią “nie ma co określać książki po okładce” jedynie mogę tobie odpowiedzieć że względu na to że wypowiadasz się na tematy które są ci znane,a reszta niech się napina bo przecież aktor/gwiazdor i jak on może o co kolwiek prosić😅
      Jak jesteś aktorem to przecież masz życie ułożone do końca swoich dni 😉 zastanawiam się tylko czy u nas takie akcje są na porządku dziennym czy w innych krajach debilizm odpala się po otwarciu fejsa😉
      Pozdrawiam

  1. Czy ktos z was przeczytal o czym jest artykul i na co zbiera pieniadze? Ratuje psy spolecznie z nie legalnych hodowli i na to zbiera pieniadze.Inwestuje swoj prywatny czas ale nie ma na to pieniadzy czyli na weterynarzy i behaviorystow. Krytykujecie a sami tez byscie prosili o wsparcie, bo raczej nie wierze ze na cel spoleczny dalibyscie swoja wyplate co miesiac

  2. Do wszystkich, którzy wieszają na nim teraz psy, pomoc jest potrzebna by psy, które były w hodowli, którą zamknięto przez to jaką była, potrzebna jest kasa na wetów i treserów psów by mogły znaleźć rodziny, a tych co czytają tylko nagłówki i cisną po nim polecam się rozpędzić, walnąć o ścianę baranka.

  3. “Chodzi o likwidację hodowli kilkudziesięciu psów rasy nowofundland, który przyszło żyć i umierać w okropnych warunkach. Żukowski zaapelował do swoich fanów, o pomoc pieniężną. Fundusze potrzebne są, aby opłacić lekarzy i behawiorystów. Tylko tak czworonogi będą mogły znaleźć nowy, kochający dom.”

  4. U mnie w pracy potrzebują 👍serio więc nie dawaj apelu tylko zapraszam👍a tak poważnie 🫣🫣 Michał Wiśniewski 2*upadłość finansowa ogłaszał że jest biedakiem i co….?

Load more comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Sponsorowane

    Tak wyglądały ostatnie chwile życia Mateusza Murańskiego. Widziała go sąsiadka

    Wychowawczyni wspomina Mateusza Murańskiego. Śledziła jego losy aż do końca