Czeka nas mroźny weekend. Mimo że kalendarzowa zima zaczyna się dopiero 21 grudnia, już teraz oznaki. W weekend czekają nas śnieżyce, jakich od lat nie było w kraju. Synoptycy ostrzegają, że miejscami może spaść nawet 40 cm białego puchu. Z kolei w przyszłym tygodniu czeka nas prawdziwe ochłodzenie. Temperatura miejscami ma spaść do -15°C. Chłód potęgować będzie wiatr i marznący deszcz.
Porządna zima, kojarząca się z mrozem, będzie w nadchodzącym tygodniu. Wtedy nocą i o poranku temperatura może spaść nawet do -15°C, a opady śniegu rozpoczną się głównie od weekendu – mówiła Milena Rostkowska-Galant z redakcji pogody Telewizji Polsat.
Zima nadchodzi
Prognozy pogody jasno pokazują, że w wielu miejscach w Polsce spadnie od 20 do 40 cm śniegu. Jednak nie tylko śnieg da nam się we znaki. Mowa również o zawiejach śnieżnych, które potęgowane będą przez bardzo silny wiatr. Na wschodzie kraju pojawią się również opady, które z powodu minusowych temperatur będą przymarzać. Rzecznik IMGW, Grzegorz Walijewski ostrzega, aby kierowcy już w niedziele zachowali ostrożność na drodze.
Warunki pogodowe będą utrudniały również wędrówki po górach. Wystosowano nawet apel do turystów: “Warunki są trudne już teraz, ponieważ po ostatnich – w sumie ciepłych dniach, bo mieliśmy do czynienia z dodatnia temperaturą – szlaki w dolinkach są mocno oblodzone” – przekazał Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego. Z kolei TOPR-owcy zalecają, aby dla własnego bezpieczeństwa zabierać na piesze wędrówki co najmniej raki i kijki. Przewiduje się, że w ciągu najbliższej doby w Tatrach spadnie nawet 20 cm śniegu.