Najbliższe dni przyniosą nam jeszcze większe ochłodzenie. Synoptycy prognozują, że temperatury spadną do -20 stopni Celsjusza. W niektórych miejscach przewidywane są nawałnice śnieżne. IMGW informuje też o pogodzie jakiej możemy spodziewać się na przełomie lutego i marca.
Od kilku dni doświadczamy iście zimowych krajobrazów i nic nie wskazuje aby w kolejnych dniach miało się to zmienić. Z północnego wschodu nadciągają do nas masy arktycznego powietrza, które w towarzystwie silnych wiatrów dostarczą nam sporo problemów.
Za nami kolejna mroźna noc🥶
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) February 10, 2021
Najniższą 🌡temperaturę na stacjach synoptycznych zanotowano w Kętrzynie -19,6°C;
Na stacji telemetrycznej Biebrza termometr🌡 wskazał -19,7°C .
Najcieplej było na południu kraju gdzie lokalnie 🌡słupki rtęci wskazywały -3°C.
Fot. SHM Terespol pic.twitter.com/zgJGsc8lte
W nocy z środy na czwartek temperatura mocno spadnie, jednak nie powinna przekroczyć -20 stopni Celsjusza. Najzimniej będzie na północy kraju, zaś na zachodzie słupki termometrów powinny wskazać maksymalnie -15 stopni Celsjusza.
Zgodnie z prognozami IMGW coraz niższe temperatury przyjdą w towarzystwie intensywnych opadów śniegu oraz zamieci śnieżnych. W województwie podkarpackim, lubelskim i małopolskim może spaść nawet 30 cm śniegu. Na pozostałych częściach kraju mimo, że opady śniegu również będą występować, to wysokość pokrywy śnieżnej ma być o kilkanaście centymetrów mniejsza.
Arktyczne powietrze zacznie nas opuszczać dopiero w poniedziałkowe popołudnie, co świetnie widać na opublikowanej przez IMGW symulacji:
W marcu będzie powtórka?
IMGW przygotował również długoterminową prognozę, z której dowiadujemy się czego możemy spodziewać się w kolejnych tygodniach. Do końca lutego na zmianę przeplatać się będą odwilże i ochłodzenia. W końcowej fazie miesiąca spodziewane są nawet mrozy sięgające -30 stopni Celsjusza.
Znaczne ocieplenie spodziewane jest dopiero w drugiej połowie marca ale czy to oznacza początek wiosny?

Jak podpowiadają dostępne modele meteorologiczne, na dzień dzisiejszy wiele wskazuje na to, że druga połowa marca może być cieplejsza niż zwykle (…) A póki co, zanim niezdecydowana zima na dobre ustąpi powoli wyglądającej zza śnieżnych zasp wiośnie, cieszmy się z obecności śniegu, który być może pozwoli ograniczyć deficyt zasobów wodnych w naszym kraju.
– podaje IMGW