Anonymous to globalna grupa aktywistów, która przy pomocy ataków hakerskich walczy z ograniczaniem wolności obywatelskich, z cenzurą, łamaniem praw zwierząt czy korupcją, a od momentu ataku Rosji na Ukrainę występuje również przeciwko Rosji i działaniom Władimira Putina. Haktywiści kilka dni temu opublikowali kolejną porcję rosyjskich danych, a także ogłosili, że kolejny ich wyciek “zdmuchnie Rosję”. Założyli nawet specjalną stronę, na której udostępniane będą wykradzione informacje.
Strona pełna skradzionych danych
Powstała specjalna strona, na której udostępniane będą dane wykradzione Rosjanom przez kolektyw Anonymous. O jej stworzeniu poinformował użytkownik Twittera, ukrywający się pod nickiem DepaixPorteur. Na początek – aby uczcić jej uruchomienie – udostępniono na niej kolejną porcję danych. To 2,4 GB e-maili rosyjskiej firmy Rostproekt. Trzeba jednak uważać, jeśli pragnie się te informacje pobrać, jako że część wiadomości może zawierać złośliwe oprogramowanie. Na stronie umieszczono także linki do plików skradzionych wcześniej – między innymi tych dotyczących Rosatomu czy banku centralnego Rosji.
Zapowiedź kolejnego wycieku danych
Anonymous zapowiadają kolejny wyciek danych – i to potężny. Kilka dni temu ogłosił to użytkownik Twittera DepaixPorteur, a także przedstawiciel kolektywu Anonymous, z którym udało się porozmawiać dziennikarzom serwisu International Business Times. Ilość wykradzionych danych jest jednak tak duża, że ich udostępnianie zajmie mnóstwo czasu – paczka waży około 1,2 TB i powinna pojawić się w sieci “w ciągu 1-2 tygodni”. To dane, które – wedle zapowiedzi – “zdmuchną Rosję”.