W sobotę, 26 września, u wybrzeży Puerto Colombia rybacy wyłowili dryfującą na wodzie Kolumbijkę. Okazało się, że kobieta zaginęła przed 2 laty i przez cały ten czas była poszukiwana…
Choć początkowo rybacy myśleli, że widzą na wodzie jakąś kłodę, to po zbliżeniu się do tego obiektu okazało się, że jest to kobieta. 46-letnia Angelica Gaitan nie reagowała na ich wołanie ponieważ wpadła w hipotermię z powodu silnego oziębienia organizmu. Mężczyźni wyłowili ją prawie 4 kilometry od brzegu…
Rybacy zabrali ją na swój pokład i przetransportowali do brzegu.
Narodziłam się na nowo. Bóg nie chciał, abym umarła
– to pierwsze słowa, jakie wypowiedziała Angelica po wyłowieniu z morza.
W mediach pojawiło się nagranie, na którym widać walkę rybaków podczas ratunkukobiety. Angelica była na morzu przez osiem godzin zanim udało się ją dostrzec przez spostrzegawczych rybaków.
El momento cuando la rescatamos.
Posted by Rolando Visbal Lux on Tuesday, September 29, 2020
Cuando es montada en un carro particular para trasladarla al puesto de salud !
Posted by Rolando Visbal Lux on Tuesday, September 29, 2020
Cuando es bajada del bote !
Posted by Rolando Visbal Lux on Tuesday, September 29, 2020
Cuando esperábamos a la ambulancia que nunca llegó !
Posted by Rolando Visbal Lux on Tuesday, September 29, 2020
„Taki był cel Boga”
W rozmowie z lokalnymi mediami jeden z rybaków wyznał, że prawie zrezygnował z wypłynięcia na połów tego dnia, ponieważ miał problemy z silnikiem.
Skończyło się na tym, że nie złowiłem żadnej ryby, jednak wyłowiłem życie. Taki był cel Boga.
– powiedział rybak.
Historia Angelici
Kobieta przestała kontaktować się ze swoją rodziną we wrześniu 2018 roku. Właśnie wtey uciekła od agresywnego mężczyzny, który ją molestował i stosował wobec niej przemoc. Początkowo błąkała się po ulicach przez pół roku. Potem zgłosiła się po pomoc do Biura ds. Kobiet w Barranquilla. Przebywała tam do czasu, aż personel dowiedział się, gdy agresywnego mężczyzny nie ma już w mieście. Angelica musiał opuścić schronienie ponieważ nic już jej nie groziło.
Angelica Gaitan wyznała, że właśnie wtedy postanowiła zakończyć swoje życie. Poszła na plażę aby popełnić samobójstwo.
Czułam się bardzo samotna dlatego zdecydowałam się wskoczyć do morza i pozwolić, by mnie zabrało. Chciałam tylko aby ten koszmar sie skończył.
– powiedziała Angelica lokalnym mediom.
Kobieta nic nie pamięta z godzin, które dryfowała po morzu. Niespodziewany ratunek natchnął ją aby zacząć swoje życie od nowa:
Czuję jakbym narodziła się na nowo. Bóg dał mi nową szansę i chcę iść naprzód.
– wyznała w radio Angelica.
Obecnie kobieta przebywa w szpitalu gdzie jest leczona. Udało się jej już spotkać ze swoją rodziną z Bogoty.