w

15-latka wepchnęła nowo narodzonemu synkowi watę w przełyk. Zwłoki wyrzuciła

Paris Mayo miała zaledwie 15 lat, kiedy urodziła dziecko. Tuż po porodzie nastolatka zamordowała synka, a jego małe ciało włożyła do worka na śmieci i poprosiła brata, aby go wyrzucił. Chłopak o niczym nie wiedział. Wręczając mu worek powiedziała: “Nie patrz do środka, to wymioty taty”. Jednak worek zaczął przeciekać, a na podłodze zamiast wymiotów widoczna była krew. Prawda szybko ujrzała światło dzienne.

Sponsorowane

Z zimną krwią zamordowała własne dziecko

Nastolatka 23 marca 2019 roku poczuła nieprzyjemne skurcze. Była przekonana, że to sprawka zbliżającej się miesiączki. Postanowiła wziąć ciepłą kąpiel. Była zaskoczona, kiedy w wannie urodziła dziecko. Paris twierdzi, że przyszło na świat martwe. Proces dziewczyny rozpoczął się kilka dni temu. Prokurator jest innego zdania, co do przebiegu zdarzeń tej feralnej nocy. “Między godz. 21:30 a 22:30 w dniu 23 marca 2019 r. 15-letnia Paris Mayo urodziła dziecko. Chłopiec przyszedł na świat w terminie, żywy”.

Mająca wówczas 15 lat Paris mieszkała z 16-letnim bratem George’em i rodzicami. W czasie gdy nastolatka rodziła, matka znajdowała się na piętrze domu i zajmowała się mężem, który miał z kolei wykonywaną dializę. Prokurator twierdzi, że dziewczyna kilkukrotnie uderzyła noworodka, powodując tym poważne uszkodzenia mózgu i złamania w czaszce. “Dwie godziny później zdała sobie sprawę, że dziecko wciąż żyje. Wtedy oskarżona wepchnęła mu do ust watę”. Ostatnim krokiem było pozbycie się ciała. Napisała więc do brata sms-a: “Kiedy będziesz wychodził na zewnątrz, wyrzuć proszę do śmieci czarny worek. Jest pełny wymiotów taty z zeszłej nocy”.

Matka nastolatki odkryła prawdę

Sponsorowane

Kiedy George wynosił wyrok, zaczęła wyciekać z niego krew, co szybko spostrzegła matka. Kiedy kobieta zajrzała do środka była przerażona. Krzyknęła: “W środku jest dziecko! Paris urodziła!”. Natychmiast zadzwoniła też po karetkę.

Mogłaś mi powiedzieć. Kochanie, czemu nic nie mówiłaś? Biedna dziecinka – powiedziała do córki.

Gdy na miejscu pojawili się ratownicy medyczni, matka nastolatków siedziała na progu z martwym noworodkiem zawiniętym w prześcieradło. Paris zeznała, że nie wiedziała o ciąży i nie spodziewała się porodu. Sekcja zwłok wykazała, że chłopiec urodził się żywy, a zmarł w wyniku uduszenia watą, którą wciśnięto mu z taką siłą, że utkwiła w przełyku.

Na procesie mająca obecnie 19 lat dziewczyna zaprzeczyła temu, żeby zamordowała chłopca. Zeznała, że jedynie wytarła mu za pomocą waty płyny, które wyciekły mu z buzi. Proces ma potrwać jeszcze około dwóch miesięcy. Dopiero wtedy zapadnie wyrok.

Google News
Obserwuj citybuzz logo w Google logo News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Aleksandra Gwóźdź

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

      Sponsorowane

      Dzień po śmierci Kamilka ktoś ostrzelał mieszkanie wujostwa skatowanego 8-latka

      Poruszające słowa nad trumną Kamilka. Żałobnicy nie byli w stanie powstrzymać łez