Paweł Małaszyński – znany i lubiany polski aktor – zwrócił się do swoich fanów z prośbą za pośrednictwem mediów społecznościowych. Opublikował ważny wpis, w którym prosi o pomoc dla śmiertelnie chorej koleżanki. Choruje ona na encefalopatię wątrobową i obecnie oczekuje na drugi przeszczep wątroby. Wiąże się to z wysokimi kosztami. Terapia drogimi lekami to tak naprawdę jedyna szansa, by pani Marta mogła nadal żyć.
Droga terapia jedyną nadzieją
Paweł Małaszyński zaapelował do fanów w mediach społecznościowych o wpłaty na leczenie koleżanki cierpiącej z powodu encefalopatii wątrobowej. Pani Marta zachorowała na nią tuż przed 25 urodzinami. Powodem było zakażenie wirusem HCV podczas pobytu w szpitalu. Miała już jeden przeszczep wątroby – operacja się udała. Wirus przedostał się jednak do krwiobiegu i zaczął niszczyć nową wątrobę. Choć lekarze powstrzymali zakażenie po czterech latach, u pani Marty pojawiło się wiele innych schorzeń. Najważniejsza jest jednak walka z encefalopatią wątrobową. Obecnie 42-latka czeka na kolejny przeszczep, ale lekarze dają niewielkie nadzieje, że retransplantacja się uda. Jedynym ratunkiem jest zatem terapia drogimi lekami.
Trwa zbiórka na leczenie
Pani Marta rozpoczęła kosztowną terapię w ubiegłą Wigilię. “Proszę, pomóżmy Marcie kontynuować leczenie, bo tylko ono daje jej realne szanse na przeżycie, a jej synka uchroni przed domem dziecka. – napisał Paweł Małaszyński – 42-letnia mama Miłosza, którego wychowuje samotnie, może nie dożyć kolejnej Wigilii”. Znajoma aktora potrzebuje 450 tysięcy złotych na leczenie. W tej chwili udało jej się zebrać blisko 35 tysięcy – olbrzymia kwota zostaje więc jeszcze do zebrania. Organizatorzy akcji wyjaśniają: “Pomagając, ratujesz dwa piękne i wspaniałe istnienia”.