w

Chciała wyglądać jak Kim Kardashian. Przypłaciła to własnym życiem

Świat obiegła smutna wiadomość, nie żyje amerykańska modelka, Christina Ashten Gourkani. Kobieta zmarła w szpitalu, tuż po wykonaniu kolejnej operacji plastycznej. Była znana przede wszystkim z tego, że upodabniała się do swojej idolki – Kim Kardashian. O śmierci kobiety poinformowała jej rodzina, za pomocą mediów społecznościowych.

Sponsorowane

Nie żyje sobowtór Kim Kardashian

Z głębokim smutkiem i niezwykle ciężkim, złamanym sercem musimy podzielić się najbardziej wstrząsającą, niefortunną i nieoczekiwaną wiadomością o śmierci naszej pięknej ukochanej córki i siostry Christiny Ashten Gourkani – można przeczytać na Twitterze modelki.

Z przekazanych przez bliskich informacji wynika, że Christina zmarła w szpitalu. Doszło u niej do zatrzymania akcji serca, a wszystko to po operacji plastycznej. Nie wiadomo, która tym razem część ciała była poddawana zabiegowi. Jedno jest natomiast pewne, kobieta za wszelką cenę chciała upodobnić się do swojej idolki – Kim Kardashian. Rodzina założyła internetową zbiórkę pieniędzy, na pokrycie kosztów pogrzebu.

Chciała wyglądać jak Kardashianka

Sponsorowane

34-latka miała za sobą liczne operacje plastyczne. Nie stroniła od nich, gdyż pragnęła upodobnić się do swojej największej idolki, jaką była Kim Kardashian. Efektami zabiegów chwaliła się w sieci, na swoich mediach społecznościowych. Patrząc na fotografie widać, że kobieta wielokrotnie eksperymentowała z medycyną estetyczną.

Rysy twarzy może faktycznie przypominają te u Kim. Jednak przerośnięte piersi i pupa zdecydowanie odbiegają od wyglądu celebrytki. 34-latka zapewne uzależniła się od operacji. Cały czas było jej ich mało i pragnęła czegoś więcej. Niestety, przypłaciła to własnym życiem.

Google News
Obserwuj citybuzz logo w Google logo News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Nadia Nowak

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

      Sponsorowane

      Madzia i Jadzia spoczęły w trumienkach w jednym grobie. Wstrząsające pożegnanie

      Niepokojące informacje ze szpitala, w którym przebywa 8-letni Kamil