Marek Banaś
W Nowym Sączu przy ul. Nawojowskiej pojawiło się ognisko koronawirusa. COVID-19 opanował tamtejszy Dom Pomocy Społecznej. Sytuacja w placówce jest na tyle poważne, że pracownicy zdecydowali się poszukać osób do pomocy chorym. Uznali, że najlepiej szukać wśród osób, które wirusa się nie boją…
Liczba osób z potwierdzonym wynikiem to szesnastu pracowników DPS i siedemdziesięcioro mieszkańców. Zakażeni mieszkańcy zostali odizolowani od osób zdrowych i poddani izolacji w jednym z budynków, a część osób z pozytywnym wynikiem objętych jest izolacją domową.
– powiedziała portalowi sadeczanin.info Luiza Piątkiewicz – dyrektorka Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Nowym Sączu.
W związku ze wzmożoną liczbą chorych pracownicy i urzędnicy poszukują wolontariuszy. Apel z Nowego Sącza dotarł do siostry Tymoteuszy Gil z Fundacji sióstr św. Dominika. Na antenie Radia Kraków prosiła o pomoc w polskich DPS’ach. Powiedziała, że praca “bez maseczek, rękawic i odzieży ochronnej będzie łatwiejsza i bezstresowa” dla osób, które nie wierzą w pandemię koronawirusa.
W Domach Pomocy Społecznej nie tylko w Nowym Sączu, ale w całej Polsce przebywają osoby, które statystycznie znajdują się w grupie osób najbardziej narażonych na ciężkie powikłania po zarażeniu koronawirusem. W sytuacji gdy COVID-19 “wyśle” na kwarantannę część personelu pomoc staje się nieoceniona.
News i bądź zawsze na bieżąco!
