Kolejne wstrząsające wideo z Kabulu trafiło do sieci. Widać na nim talibów grożących ekipie CNN karabinami AK-47. Broń jest wycelowana w stronę reporterów i odbezpieczona.
W minioną niedzielę talibowie wkroczyli do stolicy Afganistanu. Przejęli nad nią władzę i zajęli pałac prezydencki. Na ulicach jak i samym lotnisku w Kabulu panuje chaos i panika. Jedna z reporterek amerykańskiej stacji donosi, że grożono jej i ekipie bronią.
Niebezpieczna sytuacja
Materiał, który trafił do sieci pokazuje grupkę dziennikarzy z międzynarodową korespondentką Clarissą Ward. Wszyscy idą ulicą w Kabulu. Reporterka cały czas relacjonuje, co dzieje się w mieście zajętym przez bojowników.
Widać też, jak grupka uzbrojonych talibów śledzi ekipę. W pewnym momencie dochodzi do zetknięcia. Talibowie zaczynają szarżować w stronę dziennikarzy z podniesionymi karabinami. Jeden z nich odbezpiecza broń, gdy przepycha się przez tłum dokładnie w stronę załogi CNN.
Here's the moment that @clarissaward and crew were confronted by the Taliban on the streets of Kabul. pic.twitter.com/2ueKYbR8xg
— Oliver Darcy (@oliverdarcy) August 18, 2021
Po chwili kamera zostaje odwrócona w stronę ziemi. Z ust Clarissy Ward słychać słowa: “Możecie zobaczyć kolbę ich karabinu, podniesioną i wycelowaną w producenta Brenta Swailsa”.
Kiedy bojownikom powiedziano, że mamy pozwolenie na pracę, opuścili broń i pozwolili nam przejść – dodała korespondentka
Agresywne zachowanie talibów
Niestety, ale to nie pierwsza sytuacja opisana przez dziennikarkę, w której dochodzi do gróźb ze strony talibów. Zaledwie w środę kobieta relacjonowała, jak dwóch uzbrojonych bojowników podeszło do producenta Swailsa, gdy ten nagrywał swoim telefonem. Byli gotowi “zastrzelić go z pistoletu”.
Musieliśmy interweniować i krzyczeć, w końcu inny bojownik talibów przyszedł i powiedział: Nie rób tego, to dziennikarze – powiedziała Ward